Zerknąłem sobie na to co napisałeś i w zasadzie chciałbym poruszyć tylko jedną, ale za to priorytetową sprawę:
Po co?
Po co serwować nam po stokroć odgrzewanego kotleta? To wszystko już było tak bardzo, że słów mi brak, a nawet u ciebie ni to ciekawie, klimatycznie i sprytnie wymieszane, ani atrakcyjnie podane. Ot, DDki, w minimlanym stopniu wymiszmaszowane, co wcale nie koniczecznie wyszło na dobre. Elfy takie same, krasnoludy takie same, anime-kotołaczko-dragonballe takie same, magia taka sama. O mechanice się nie wypowiadam, bo mnie nie interesuje, ale z tego co przeleciałem oczami to TEŻ taka sama. Co prawda nie powiedziałeś prawie nic o świecie, któryżto dla mnie jest najistotniejszy, ale szczerze? Jestem wrecz przekonany, że jest równie mdły, -taki sam- i nieinteresujacy.
Jedyny pomysł który złapał moje oko to użycie jedzenia jako regeneracji życia, ale w tej formie w jakiej jest tak naprawde potencjał tego śpi niedźwiedzim snem. Była taka autorka: Beszamel, która wokól jedzenia się kręciła. Można zerknąć za pomysłami.
Możesz wrzucić więcej o świecie, jakieś wyjasnienia, jeśli naprawde uważasz, że po głębszym poznaniu twój system coś zyska... jednak, jak mówię, raczej bardzo powątpiewam, że olśnisz.
Z autorkami niestety jest ciężko... trudno ludzi zainteresować. Nawet takie, moim zdaniem, świetne projekty jak, przedstawione na tym forum, Arch-Inverted czy Triangulis nie rozwineły skrzydeł (choć moze się myle, coja tam o nich wiem). Proponuje zajżeć ci właśnie choćby do nich, żeby zobaczyć czym musi być autorka, zeby zyskać podstawowe uznanie wśród publiki.
Patrzac z jaśniejszej strony: młodyś jeszcze, ten projekt zawsze dał ci jakies doświadczenie, myślę, ze w przyszłości, w kolejnych systmach może być coraz lepiej. : )
Osobiście radziłbym ci nie brnąć dalej w ten system na powaznie, doedukował się i powoli zaczał krystalizować coś powaznego.
Pozdrowienia i nie pozwól się zdołować : )
__________________ "To bez znaczenia, czy wygrasz, czy przegrasz, tak długo jak będzie to WYGLĄDAŁO naprawde fajnie"- Kpt. Scundrel. OotS |