Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2010, 18:25   #110
BoYos
 
Reputacja: 1 BoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputację
Gdy Tezze wstał , ubrał się i umył zauważył na środku list.
"Drogi przyjacielu, mam dla ciebie kilka zadań. Znasz drogę do mojego gabinetu.
Safir"
Tezze po odczytaniu listu wyszedł z pokoju. Zamknął go dokładnie i ruszył do pokoju arcymaga. Zapukał do drzwi i otworzył mnie.
- Znalazłem na stole list. Chciałeś się widzeć ze mną?
Zapytał wchodząc i zamykając drzwi.
Arcymag siedziałw swoim fotelu. Był pochylony nad jakimiś zwojami. Czytał je przez chwile, a kiedy podszedł do niego Tezze, uniósł głowę. Jego spojrzenie padło na twarz chłopca.
- Witaj, witaj... Tak, chciałem się z toba widzieć.
- Coś się stało?
Zapytał patrząc na zwoje
- Czemu chciałeś się ze mną widzieć?
- Widzisz... każdy członek gildii ma pewne obowiązki. Ty również. - uśmiechnął się. Mam dla ciebie zadanie, które powinieneś wykonać. Jeśli wypełnisz je, będę miał pewność, że przyjęcie cie było dobrą decyzją.
- O jakim zadaniu mowa?
Ruszył do biórka by zobaczyc co jest na zwojach.
Zwoje były wypełnione skomplikowanymi rysunkami i planami. Niektóre z nich były także całkowicie zapisane.
- Ostatnimi czasy jestem bardzo zainteresowany błękitnym krzyształem, Freezonem. Jest to jeden z minerałów, które Nieskończeni wykorzystują w swoich eksperymentach magicznych. Jest mi potrzebny do badań. W Latarni Neptuna, największej wieży w północnej dzielnicy przebywa pewien Nieskończony, uczony i mag, który zgodził się odsprzedać mi jedną skrzynię z nadchodzącego transportu. Chciałbym, abyś udał się do niego, poznał szczegóły transakcji i uzyskał możliwie najmniejszą cenę. Gdy to uczynisz, zdasz mi raport.
Brwi chłopaka podniosły się.
- Z tego co pamiętam , nasz układ miał działać w obie strony. Co ja będe miał z tego , że przyniosę Ci ten kryształ? Obiecałeś mi odzyskać pamięć i pomóc się dowiedzieć co z moim duchem i młotem. W jaki sposób zamierzasz się odwdzięczyć?
- Otóż magiczne właściwości Freezonu są bardzo różnorodne. Słyszałem, że magowie używają go przy zaklęciach manipulujących snem i pamięcią. Być może moje badania pozwoliłyby mi na odkrycie skutecznego zaklęcia, które mogłoby pomóc tobie.
Uśmiech zagościł na ustach Tezzego.
- Rozumiem . W takim wypadku bardzo mi sie podoba. Tylko mam jedno zasadnicze pytanie. Czemu wysyłasz mnie , teoretycznie nowicjusza gildyjnego po tak ważną przesyłkę?
- Ciekawią mnie twoje... umiejętności. Być może będziesz potrafił wynegocjować wygodniejszą cenę, niż mogliby moi słudzy. Poza tym, jako członek gildii i mieszkaniec wieży, masz pewne zobowiązania...
- Poza tym, nie mam teraz wolnych ludzi. - dodał.
- Wszyscy są zajęci swoją pracą, no i nie na wszystkich można liczyć. - zaśmiał się.
- Umiejętności? Będę zmuszony walczyć?
Dodał niepewnie patrząc na maga , to na zwoje.
Safir wybuchnął śmiechem.
Tezze przybrał dziwny wyraz twarzy.
- Jesteś zabawny... Chodziło mi o umiejętności... dyplomatyczne. Jeżeli natomiast chodzi o twoje bezpieczeństwo, myślę, że nie napotkasz kłopotów.
- Twoje magiczne zdolności jeszcze zostaną przetestowane, ale jeszcze nie ma na to czasu. Mam dużo pracy i pragnę poświęcić trochę czasu na badania kryształu.
- Rozumiem. Zabieram się do pracy. Mogę dostać jakąś kartkę z dokładnym adresem?
zapytał
- Naturalnie. - arcymag odsunął krzesło do tyłu, wstał i spod papierów na swoim biórku wydobył barwną mapę miasta. Była bardzo szczegółowa. - Proszę. To powinno ułatwić ci poruszanie się po mieście. - podał Tezzemu pergamin z mapą, obdarzając go łagodnym uśmiechem.
- Dobrze , to ja zaraz wyruszam.
Powiedziął po obejrzeniu mapy. Skierował się do drzwi.
- Niedługo będę z powrotem. Z kryształem.
Dodał na pożegnanie a następnie wyszedł z pokoju.
Nie kierował się do pokoju. Wyszedł na miasto. Spojrzał na mapę i wkładająć ręce do kieszeni ruszył w stronę celu.
 
BoYos jest offline