Jaren popatrzył po ociągających się towarzyszach, pokręcił głową z rezygnacją nad ich niezdecydowaniem żywiąc cichą nadzieję, że okażą się bardziej skorymi do podejmowania decyzji towarzyszami, gdy przyjdzie im do wyborów z grona tych istotnych. Rozchmurzył swoją zmarszczoną lekko od dezaprobaty twarz i rzekł do chłopa:
- Dobrze, żeśmy cię spotkali. Ja z przyjemnością skorzystam z gościny, a jedzenia ani napitku mi trzeba. Zbytek łaski by był.
Jaren korzystając z uprzejmości gospodarza wszedł do środka i pozwolił sobie rozgościć się na podstarzałym fotelu, który lata świetności miał już dawno za sobą. Jakkolwiek by jednak nie wyglądał był wygodny, a Jaren i tak nie spodziewał się luksusów w tej podróży.
__________________ Wisdom of all measure is the men's greatest treasure. |