Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2010, 18:51   #14
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Jadłem kurczaka, smakował jak, no właśnie, kurczak, żadne arcydzieło kulinarne, lepsze jadłem w gildii skrytobójców, whisky także świetna nie była ale na pewno była smaczna. Po skończonym posiłku wróciłem do pokoju, otworzyłem skrzynkę ze swoimi rzeczami i wyjąłem rapier oraz kuszę, no i oczywiście kołczan z bełtami, rapier przytroczyłem do pasa, kuszę do uda a kołczan do drugiego uda, nie obyło się też bez oczywistego noża w pochwie ukrytej w rękawie. Zszedłem po schodach, gdy stanąłem w głównej sali jakiś mięśniak bił pięścią w stół tak że aż brzęczały szklanki, z koloru cieczy wylewającej się z kubka domyślałem że pije on wodę. Nagle wstał i pokierował się do wyjścia, byłem już w połowie drogi do drzwi gdy te nagle się otwarły i do środka wtargnęło kilku ludzi i zaczęli gadać od rzeczy o jakimś sułtanie, rekrutacji do jego wojska, chcieli wziąć wszystkich uzbrojonych mężczyzn, w tym momencie pożałowałem że zabrał rapier i kuszę. Jeden z nich podszedł do mnie i powiedział:

-Za mną.
-Dlaczego- Zapytałem.
-Rozkaz sułtana.
-Nie podlegam jego władzy.
-Jeśli tu jesteś to podlegasz.
-poczekaj tu chwilę

Miałem wrażenie (całkiem słuszne) że to koniec rozmowy, łapanki do wojska musieli pominąć gdy mówili mi o Nafiq gdy mnie tu wysyłali. Dostrzegłem w tym jednak szansę na znalezienie pozostałych ludzi z listy, jeden był ponoć wojskowym. Poszedłem więc za żołnierzami.
Gdy żołnierz na mnie czekał do niewielkiego worka spakowałem swoją skórznie i oczywiście zabrałem swoje złoto.

Gdy doszliśmy na miejsce, ja i kilku innych mężczyzn, ustawiłem się w szeregu i czekałem na odprawę.
 

Ostatnio edytowane przez pteroslaw : 07-02-2010 o 15:05.
pteroslaw jest offline