Gdy tylko dotarliśmy do naszej kwatery powoli zbliżyłem się do jednej z ostatnich pryczy, tak aby za sobą mieć solidną ścianę. Nie miałem wielkiego dobytku więc nie bałem się,że ktoś mi go ukradnie, schowałem wszystko do kufra. Pokój nie bardzo mnie interesował zaś ludzie hmm...tak wiele różnych osób w jednym miejscu - brzmiała moja pierwsza myśl. Następnie nie przejmując się zbytnio swoja sytuacją, położyłem się spać. |