Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2010, 17:58   #25
konrad92
 
konrad92's Avatar
 
Reputacja: 1 konrad92 nie jest za bardzo znanykonrad92 nie jest za bardzo znany
Gerut właśnie skończył jeść potrawę gdy nagle przestraszył go pewien dźwięk, był to tłuczonego kubka. Nie był to straszny dźwięk którego można byłoby się przestraszyć lecz był on na tyle niespodziewany że gdy krasnolud zorientował się co to było, chwycił już za miecz. Jakiś umięśniony człowiek rozbił kubek a następnie walnął jeszcze kilka razy pięścią w stół.
Po chwili do karczmy weszli żołnierze i herold który walnął jakieś przemówienie o rekrutacji do wojska. Niestety miałem przy sobie swój miecz. Właściwie nie wiem czemu go brałem, oczywiście że do obrony lecz mógłbym pokonać nie jednego opryszka rękoma, a teraz on wpędził mnie w kłopoty. Oczywiście musiałem stanąć w szeregu. Odprowadzono mnie do koszar, po drodze miałem czas przyjrzeć się osobą, które zostały prowadzone ze mną. Było tam wielu ludzi, jeden był silnie zbudowany, miał na sobie skórę niedźwiedzia, Jakiś półelf w stroju druida i kilku ludzi którzy uzbrojeni byli w miecze, chociaż jeden napewno nie był wojownikiem ponieważ miał krótki miecz oraz lekką zbroję skórzaną. Miał nadzieję że przynajmniej nie złapali Glima.

**************************************************

Po tym jak jakiś oficer elf skończył przemowę, o tym że królestwo jest zagrożone i sułtan kazał zrekrutować armię. Kazano mu się podpisać na jakiejś kartce papieru. "Mam nadzieję że nie będą nas używać jako mięsa armatniego" pomyślał Gerut. Następnie przedstawiono im ich dowódcę, był to potężnie zbudowany człowiek z pięknej zbroi. Przy pasie wisiał mu zdobiony miecz, przynajmniej jego rękojeść. Prawdopodobnie był on doświadczonym wojownikiem, co ucieszyło Geruta. Następni ich dowódca zaprowadził ich do kwater, tam znalazł sobie jedną z wygodniejszych prycz, schował swój ekwipunek do kufra.
-Witam państwa, nazywają mnie Teppic.- powiedział jakiś człowiek.
-Ja jestem Gerut- odpowiedział mu krasnolud.

Napisałem to za krasnoluda aby akcja mogła ruszyć dalej.
 
__________________
Nadzieja to luksus, na który mnie nie stać.

Ostatnio edytowane przez konrad92 : 13-02-2010 o 06:54.
konrad92 jest offline