Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2010, 20:37   #15
Fearqin
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
*No tak mogłem się tego spodziewać* Sarwacs musiał myśleć szybko.

Sztylet zostawił w kufrze ,zaklecia na dadzą skutku ,nie wyglądali na słabych psychicznie. *A myślałem ,ze druidzi są rozsądni ,a ten? Zapewne gdyby nie inni już by się na mnie rzucił. Nie cierpię jak ktoś wyciąga pochopne wnioski ,szczególnie na mój temat* Nekromanta żadnko bywał wściekły. Raz gdy nikt nie okazał mu wdzięczności za uratowanie małego chłopca mimo iż przypłacił to licznymi bliznami ,wygnali go tylko dlatego ,że źle wyglądał. I teraz jest drugi raz ,dlatego unikał miast ,ludzi. Wiedział ,ze jeśli rzuci się do walki to wraz z sową na trzech (a może raczej dwóch ten z wielkim mieczem wydawał się rozsądniejszy) , stojących przed nim mężczyzn i wilk to i tak za dużo ,szczególnie ,ze nie miał broni. Był co prawda bardzo zwinny i silny ale nie dość by poradzić sobie z tym zabójcą z który mógł naciągnąć łuk i wystrzelić... raczej szybko i druidem wraz z jego chowańcem chociaż wilkiem mogła zająć się sowa zwinna mogła w pare sekund wydłubać mu oczka ,w razie czego strzałę mógł wytrzymać ,był wytrwały na ból i obrażenia ,mógł próbować uniknąć ciosyu druida ale nie był pewien co do elfa z fioletowymi włosami mógł stanąć po jego stronie ale nie wtedy gdy nekromanta od razu rzuci sie na druida.Tak czy siak gołymi pięściami nie zdziała wiele. Laz'Real mógł wydłubać jednemu z nich oczy ,miał w tym wprawę chociaż raczej udało by się to tylko na wilku gdyż, zabójca był czujny a druid mógł użyć jakiś sztuczek ,niestety sowa i tak by zginęła pewnie od strzały.
-Walka nie ma sensu nie atakuj szepnął Sar do swojego chowańca i w końcu odwrócił się do reszty.

Nekro nie miał wprawy w rozmowach z ludzmi i innymi stworzeniami niż szkielety i sowy ( a raczej jedna). Ale to była jedyna szansa by się uratować przed pewną śmiercią.

-Druidze ,bo jak zgaduje jesteś druidem ,muszę z przykrością Ci oznajmić iż... jesteś głupcem.O nekromantach wiesz tyle co ja wiem o tobie mianowicie wiem ,że jesteś druidem i to wszystko co mogę o tobie powiedzieć , nic więcej . Widzisz nekromanci nie są źli. Jesteśmy strażnikami równowagi ,nie stajemy po żadnej ze stron. Wielu jest takich którzy byli stronni ,stawali się źli ,słyszałeś tylko o takich bo tylko o takich chciałeś słyszeć. Zapewniam cie iż jestem tu tylko po to by strzec porzadku równowagi. Co do Nosferatu ,kiedyś o nich słyszałem ale nie pamiętam co. Wierz mi nie jestem żadnym szpiegiem..

Nekromanta był zaskoczony tym jak dużo powiedział. Stał spokojnie ,był gotowy by po prostu zerwać sie do biegu ale to też raczej nie było sensowne ,ten z łukiem nie wyglądał na takiego co by za pomocą dwóch rąk i świecy nie znalazł własnego tyłka ,ogólnie raczej był szybszy od Sara.Patrzył na nich i czekał ,był świadom ,że wilk może mu się rzucić do gardła ,mógł co prawda okazać się szybszy i odrzucić wilka na ścianę ale nie był pewien czy mu się to uda ,w zasadzie nie chciało mu się już bronic. Czekał.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^

Ostatnio edytowane przez Fearqin : 10-02-2010 o 21:16.
Fearqin jest offline