-Wstawać-Krzyknął "dowódca" błyskawicznie zerwałem się na równe nogi i tylko dzięki umiejętnością nie wyjąłem broni, pomyślałem bowiem że to byłoby podejrzane.
Szliśmy w kolumnie Gotwryd chciał nas trochę poznać, część już się przedstawiła.
-Nazywają mnie Teppic. Powiedziałem kłaniając się lekko, poprawiłem kapelusz i kontynuowałem -od dłuższego czasu podróżuję po świecie i trochę się nauczyłem, umiem się skradać, zabijanie ciosami w plecy i strzałami z kuszy to dla mnie nie problem a i z zamkniętymi zamkami sobie poradzę.
Ostatnio edytowane przez pteroslaw : 14-02-2010 o 14:59.
|