Wydawało się, że Amberlen nie zrozumiała znaków dawanych przez Otta, a przynajmniej, że nie dostrzegła koboldów zaczajonych za krzakami. Może dodatkowo rozproszył ją podbiegający Sascha? Kobieta bowiem odwróciła się gwałtownie i prawie pchnęła towarzysza mieczem.
Dywersja przeprowadzona przez Otta podziałała nadzwyczaj dobrze - koboldy zaczęły z zainteresowaniem śledzić ruch na ścieżce. Sam Otto puścił się w dół osypiska i przez zarośla w kierunku przeciwników. Starał sie nie wywołać hałasu, a to niestety spowolniło jego bieg. Koboldy jednak zupełnie go nie słyszały...
MECHA:
W tej turze Otto zadziała z zaskoczenia.
Inicjatywy jeszcze nie ma (w następnej kolejce już niestety będzie potrzebna u koboldów - wyrzucam w tym poście i u Otta).
Amberlen i Sasha mogą sobie rzucić na spostrzegawczość (u Amberlen +5) przy ST=25 czy zauważą działania Otta. Jeżeli rzut nie wyjdzie to dopiero szczęk broni będzie sygnałem, że "coś się dzieje"... Rzuty:
1) Insight - Amberlen
2) Initiative - D
3) Initiative - DI