Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2010, 21:57   #9
Roni
 
Roni's Avatar
 
Reputacja: 1 Roni ma wyłączoną reputację
Maks mieszał jakieś składniki, gdy nagle usłyszał strzały. Gdzieś od strony bramy ktoś strzelał. Nieważne do kogo. Wilanowski odruchowo sięgnął po SU. Życie przyzwyczaiło go, by zawsze mieć coś do obrony pod ręką. Podniósł go do oka i omiótł wszystko spojrzeniem. Nie miał zamiaru tu zginąć. I jeszcze zaczęło lać.
-Buch. Słyszałeś to? Musimy uważać. Ciekawe co u tamtej grupy. Myślisz że to słyszą? - Szepnął. Wyciągnął 20 cm taśmy klejącej i nóż. Zrobił prowizoryczny bagnet i przykleił go do karabinu. Nie wiedział co to może być. Możliwe że dojdzie do walki wręcz. Na wszelki wypadek włożył do kieszeni maleńką próbówkę z nitrogliceryną.
- Mam pomysł. Zostań tutaj. Ja idę do busa. Tam będę Cię osłaniał. Powodzenia. Cokolwiek na nas idzie. - Po tych słowach wbiegł do busa. Usadowił się na miejscu kierowcy. Przez otwarte drzwi miał dobry widok.
"Cholera, co ja odwalam. Jak jest tam snajper, to jednym strzałem mnie rozwalą."
Przeszedł na koniec wozu. Wystawił broń przez wybitą szybę. Widział dokładnie Bucha i bramę. W razie ataku był przygotowany. Cały czas się zastanawiał, co odwala Cyrus i reszta. Maks wyciągnął również pistolet na siedzenie obok. Może musiałby szybko sięgnąć po drugą broń. Trzeba uważać na wszystko - Słowa sapera, który wdepnął na minę.
 

Ostatnio edytowane przez Roni : 15-02-2010 o 22:05.
Roni jest offline