WÄ…tek: Kwiatki z sesji
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2010, 18:20   #151
Nars
 
Reputacja: 1 Nars nie jest za bardzo znanyNars nie jest za bardzo znany
DnD
Trzy sesje wcześniej - Drużyna walczy z zbrojnymi na koniach. Jeden z graczy (elf tropiciel) ma niezwykłego pecha i cały czas rzuca krytyczne pudło. MG nie miał już czego wymyślać i rzucił "próbujesz podciąć nogi konia, zauważając jednak jego wielki zwis mdlejesz". Niedługo później kończyliśmy już sesje jako, że prawie świtało.

Dwie sesje wcześniej - Gracz elfa tropiciela jest nieobecny na sesji. MG wykorzystał fakt, że zemdlał i nie dało go się obudzić. Gracze mieli z nim problem ale przywiązali go do konia. Po kilku godzinach gry jednak o nim zapomnieli i elf spędził całą noc na koniu przed karczmą. Gracze też zdążyli opowiedzieć o całym wydarzeniu bardowi.

Trzecia sesja - Początek, elf ocknął się, schodzi na dół karczmy a tam bard zauważywszy go zaczyna mówić poetycko -

"Mimo, że świat naprzód goni
Krasnal kropli nie uroni.
Czasem zdarzÄ… siÄ™ zboczenia
Lecz nie kryjcie waść wzruszenia.
Choć może zabrzmi to jak ironia
Będzie to ballada o miłości elfa do konia"

Po czym zaczyna śpiewać o koniu i elfie w stylu "Agnieszka". Tekstu nie pamiętam bo beka i mina gracza była nieziemska
 
Nars jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem