Do ogólnych życzeń szczęści i pomyślności na nowej drodze pbf-owego życia dołączam się i ja. Przede wszystkim chciałem podziękować za możliwość grania w DnD (pierwszy raz) i to krasnoludem (pierwszy raz tak długo).
Dzięki MG i Współgraczom mogłem sobie zbudować całkiem ciekawego krasnala. Choć biję się w piersi, że w pewnym momencie pogubiłem wątek przygody czytając posty pobieżnie.
Pozostaję jednak pod dużym wrażeniem zaangażowania wszystkich w przygodę i mistrzostwo w prowadzeniu postaci.
Cieszę się, że Wami grałem i mam nadzieję, że nasz pbf-owe szlaki jeszcze się kiedyś skrzyżują.
Wznoszę toast za Waszą pomyślność rogiem pełnym miodu.
Wielka Mistrzyni Eleanor i Gracze Niech Żyją ! |