Długowłosa dziewczyna rozglądała się po skaczących ludziach. Nie było tu źle, a nawet całkiem sympatycznie. Popijała piwo z butelki, gdy nagle wyłowiła wzrokiem "dziwno-ciekawą" postać. Mężczyzna ten właśnie schodził ze schodków wpatrując się nie w tłum, a właśnie w nią samą i kobietę stojącą obok. Mimo całego zgiełku, krzyków i uderzeń kolorowych świateł nie spuścił wzroku, a ludzie niemal jakby rozstępowali się przed Nim!
Miko przez dłuższą chwilę czuła się zupełnie jakby zagubiona po czym usłyszała głos, prawdopodobnie tego mężczyzny, ale jakby zbyt blisko... " Zapraszam do nowego świata... Czy ten nie jest tak męczący ?"
Zniknął w drzwiach, a ona zadrżała.
Dziewczyna spojrzała badawczo na blondynkę stojącą obok, jak by sprawdzając Jej reakcję, po czym zsunęła się z siedzenia i ruszyła do drzwi w których zniknął intrygujący mężczyzna...
__________________ Marihuana to jedyna trawa, która może skosić ogrodnika ;] |