Amber Roderick
- To może mało prawdopodobne ale nasi przyjaciele mogli zostawić za sobą jakąś niespodziankę, więc pójdę z wami. Miecz w razie kłopotów zawsze się przyda - Bezwiednie zaczyna obracać w dłoniach swój ulubiony sztylet - obejrzy się też okolicę, może gnojki były na tyle nieostrożne żeby zostawić jakieś ślady.
Wstaje i uśmiecha się - A ty zdrowiej - zwraca się do Tristana - szkoda żeby dobry miecz marnował się bezczynnie. To pewnie nie potrwa długo ale jakby co, Fareńczycy kilka godzin bez nas sobie poradzą. Uważaj też na Księżniczkę, jeszcze gotowa zakochać się w swoim wybawcy, który tak ciężką odniósł ranę w jej obronie - mówiąc to szczerzy się już ud ucha do ucha.
__________________ Obława! Obława! Na Młode Wilki obława! |