Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2010, 10:59   #113
Azazello
 
Reputacja: 1 Azazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodze
Leżący na samym spodzie kobold był w bardzo niekomfortowej sytuacji, przygniatał go ciężar nie tylko Otta, ale i drugiego stwora powalonego przez Otta. Był jednak zwinny, pomagając sobie włócznią zaparł się i po szamotaninie udało mu się wypełznąć. Kiedy się podnosił nieco oszołomiony jeszcze syczał i warczał niezrozumiale. Otto mógł się tylko domyślać, że to nic miłego.

Otto upadając na stwory sam stracił dech w piersi, kiedy zbawcze powietrze wypełniło jego płuca poczuł nagły ból w lewym barku. To leżący bezpośrednio pod nim kobold wyciągnął ukryty gdzieś sztylet i pchnął przygniatającego go mężczyznę. Trudno powiedzieć co pomogło mu bardziej, siła czy może ciężar Otta, ale sztylet wszedł dosyć głęboko i zjechał po obojczyku.

Otto wykorzystał moment kiedy kobold wbijał mu sztylet, i wbił swój trzymany w lewej ręce głęboko pod pachę stwora, okazja do zranienia go w tak wrażliwe miejsce mogła się już nie powtórzyć. Jego sztylet też zatopił się w koboldzie aż po rękojeść, zanim ręka osłabła i zwiotczała wypuszczając sztylet po ciosie stwora. Miał cichą nadzieję, że uda mu się zabić stwora, zanim zrobi mu więcej krzywdy tym kozikiem.

Ból w ramieniu zmusił go do szybkiego działania, niestety było ono zbyt pochopne. Podniósł się nieco z kobolda – o dziwo jego scyzor dalej sterczał z ramienia Otta. Otto przygniótł jego rękę stopą i zwrócił się w stronę stwora który się podniósł. Nieprzygotowane uderzenie, mimo że wydawało się tak łatwe minęło tamtego, a Otto – który był już tak pewny swego – stracił całkiem równowagę i zachwiał się jak na silnym wietrze.

Rękojeść sterczała z jego barku, a lewa ręka była średnio przydatna – na pewno nie w walce. Przynajmniej nie krwawił jak świnia, przynajmniej do momentu wyciągnięcia ostrza. Miał wrażenie, że od bólu ciemnieje mu przed oczami.


1) D wyswobodzenie kobolda 1d20+13 vs ST=25
2) DI celowanie – 1d20+3 vs AC Otta +3;
3) DI obrażenia od sztyletu 1d4+3;
4) Otto Obrażenia Riposte S (celny). 1d6 + 2
5) Otto Atak w kobolda – Piercing Strike 1d20+ 2
6) Otto Obrażenia Piercing S. (+sneak attack) 3d6 + 2
7) inicjatywa D – 1d20+3
8) inicjatywa DI – 1d20+3;
9) inicjatywa Otto 1d20+2
 

Ostatnio edytowane przez Azazello : 22-02-2010 o 11:42. Powód: rzuty rzuty rzuty i akcja
Azazello jest offline