Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2010, 15:54   #114
Cerber
 
Cerber's Avatar
 
Reputacja: 1 Cerber nie jest za bardzo znany
Gelidus lekko odsłonił białą zasłonkę.
- Hm przynajmniej się nie spoci. Trzeba by poinformować bliskich jeśli jakichś miał...
Plan jest nie w ciemię bity – odwrócił się do Agromannara – Ale podobnie jak kolega Moran nie mam zamiaru nic nie robić i dać się uśmiercić. Nawet na niby. Nie tylko brakuje ci podstawowych manier ale też nie doceniasz swoich, chcąc nie chcąc towarzyszy niedoli. Półwampir lekko zmarszczył brwi.
- Ale nie pora na niesnaski. Z pewnością działając razem według planu mamy większe szanse niż osobno. Zabójcy tylko czekają aż ktoś się oderwie od grupy. Mamy po swojej stronie Królestwo Neverendaaru. I mimo, że nie jest ono wzorem prawości to żaden zakon nie stawi dłuższego oporu. Gdybyśmy tylko mogli wypuścić na nich regularne wojsko to po ich siedzibie i świecie nie zostałby kamień na kamieniu. Ale to tylko moje zdanie, bo gdyby to było takie proste to nie dyskutowalibyśmy tutaj. Prawda? – spojrzał na zamyśloną Valerię, która delikatnie kiwnęła głową. Usiadł na krześle i zaczął się zastanawiać. Życie go nauczyło żeby nie ufać nikomu. Ale jeśli już miał wybierać to wolał aby akcją wewnątrz kierowała Valeria lub Moran. Zarówno ona jak i łucznik zrobili na nim wrażenie bardziej doświadczonych i oddanych słusznej sprawie. Ale Agromannar dostał zlecenie i musiał wejść tam razem z nim. Zauważył, że wszyscy zebrani patrzą na niego i czekają na odpowiedź.
- Dobrze więc – odezwał się – zróbmy to. Mój organizm naturalnie ma niską temperaturę, więc hibernacja pójdzie szybko i gładko. Wolałbym jednak, żeby oprócz Agromannara i Arnthaniela poszła też Valeria albo Moran. Wymyślicie jakąś bajeczkę dlaczego was tam tylu. Nie wiemy czego się spodziewać wewnątrz ich siedziby.
 
Cerber jest offline