Dobry pomysł. Co najmniej... szkoda tylko, że nie dałeś więcej informacji. Wstęp wstępem, ale dokładniejszy opis zaklinaczy jest ciekawy jak kebab ze świeżej baraninki. Hm... nie widzę za to czegoś, o co można byłoby się uczepić i zrobić sesję. Chyba, że była by bardzo otwarta, z nieokreśloną fabułą. Straszne! Głębsze komentowanie nie ma sensu, podoba mi się i już. Będę czekał na moment, w którym pokażesz tego potworka w akcji... |