Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2010, 17:56   #39
Fehu
 
Fehu's Avatar
 
Reputacja: 1 Fehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodze
Czarownik zmarszczył haczykowaty nos.
Nie przepadał za wróżkami, świerszczykami i innymi tego rodzaju baśniowymi stworzeniami. Wybitnie go irytowały.
- Kraak! Cóż to za nowe cholerstwo? - zaskrzeczał niespokojnie Tsuk.
Zaklinacz nie uciszył go. Wpatrywał się uważnie w filigranowej postury istotkę, siadającą zgrabnie na ramieniu barbarzyńcy.
- Kraaaak! Atakują! - wrzasnął przeraźliwie kruk, gdy rosły mężczyzna zwalił się z łoskotem na ziemię.
- Niebezpieczna z ciebie dziewuszka, Melodi - mruknął z przekąsem Habok - Lepiej, żebyś trzymała łapki przy sobie.
Czarownik bezceremonialnie zebrał się i ruszył z wolna w stronę przeciwległą, z której przybyli. Po kilku krokach zatrzymał się jednak i rzucił przez ramię:
- Chodźmy zatem. Wygląda na to, że dziadzio ma nas w garści - tu spojrzał na Serafina i uśmiechnął się dosyć nieprzyjemnie.
- A co z tym głąbem? - zapytał Tsuk, wskazując dziobem na uśpionego berserka.
- Przecież nie będziemy go taszczyć ze sobą, to dosyć ciężarna kupa mięśni. Melodi, ty go tak urządziłaś, to teraz zadbaj, żeby go nie zjadły wilki, czy niedźwiedzie. Albo te całe Nosferatu... - ostatnie słowa zaakcentował wyraźnie dosłyszalną drwiną.
 
__________________
Gadu: 1691997, zadzwoń! ;'x
Fehu jest offline