Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2010, 23:21   #30
echidna
 
echidna's Avatar
 
Reputacja: 1 echidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemu
Erwin obrzucił niechętnym spojrzeniem Servina, po czym opowiedział na jego pytanie:

- Owszem, młody człowieku, ominęło cię sporo. Na przykład to, że póki co nie ruszycie się z miasta, bo gwardziści nikogo nie wypuszczają. Gdybyś zachował się jak na zawodowca przystało i nie spóźnił się, usłyszałbyś więcej szczegółów. Teraz zwyczajnie nie chce mi się tego drugi raz tłumaczyć. – mężczyzna wyglądał na poirytowanego. Trudno było zgadnąć, czy z powodu utarczek ze strażnikami, czy przez zachowanie Servina.

- Za parę godzin, Emerahl, to będziecie w tak czarnej dupie, że nawet sobie tego nie wyobrażasz – warknął Erwin lustrując kobietę bardzo uważnie. – Więc dobrze ci radzę, siedź na swoich kształtnych czterech literach i nigdzie się stąd nie ruszaj. Tutaj nie ma czegoś takiego, jak kolejka. Przeprawa z miasta może się zacząć za kwadrans, albo za cztery godziny, może potrwać dziesięć minut, a może zaledwie pięć i ten, komu w tym czasie nie uda się wydostać z miasta będzie miał cholernego pecha, bo następna okazja może się trafić dopiero wieczorem. Zapłaciłem tym gnidom ze straży miejskiej za to, żebyście byli wśród tych szczęśliwców, którym się uda. Ale jak się rozpełzniecie po całym mieście, to zapewniam was, że oni za wami latać nie będą. To w waszym interesie jest siedzieć na tym placu i pilnować swojego.
 
__________________
W każdej kobiecie drzemie wiedźma, trzeba ją tylko w sobie odkryć.
echidna jest offline