Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2010, 15:01   #2
Roni
 
Roni's Avatar
 
Reputacja: 1 Roni ma wyłączoną reputację
Maks powoli otwierał oczy.
"Moja głowa. Pierdolona komora. Nienawidzę hibernacji."
Usiadł i rozejrzał się. Pooglądał chwilę budzące się laski i spojrzał na strażnika.
"Co za świnia. Tylko by patrzył na kobiety. Jedynie ja tak mogę robić."
Wyszedł z "łóżka" i przeciągnął się.
-O w cholerę. Nie wyspałem się. - stwierdził z przekąsem.-Tej. Panie strażnik. Zapodaj puche. - lekceważąco odezwał się. Po otrzymaniu racji, otworzył ją.
"Co to ma być?"
-Na studiach nie widziałem czegoś bardziej odrażającego. A uwierzcie, było tego sporo. - Stwierdził z uśmiechem. Powąchał najpierw konserwę, a potem siebie.- Przecież to śmierdzi gorzej niż ja. Nie wiedziałem, że to możliwe. - Nie powstrzymał się od śmiechu. Pomaszerował do szatni i otworzył szafkę. Zabrał ręcznik i wskoczył pod prysznic. Po opłukaniu się i ogoleniu wyciągnął ze schowka swój mundur. Właśnie sznurował buty, gdy nagle zaschło mu w gardle.
"Trochę przyjemności na początek dnia."
Wyciągnął z szafki schowaną gdzieś na dnie butelkę wódki.
"Mamusia mnie zaopatrzyła. Stara czysta z Ziemi."
Pociągnął długi łyk, po czym znowu schował flaszkę. Podciągnął rękaw i wyciągnął z plecaka strzykawkę.
"Troszkę adrenaliny na pobudzenie. Działa lepiej niż kawa a nie szkodzi."
Wbił sobie igłę w ramię. Westchnął z ulgą. Całe ciało zaczęło mu drżeć.
-O tak. Tego mi było trzeba. - Szepnął. Sięgnął do kieszeni i wydobył odtwarzacz. Włożył słuchawki do uszu i zapuścił muzę.

[media]http://www.youtube.com/watch?v=1QP-SIW6iKY[/media]

"Metallica. Kocham to."
-No to trzeba iść. - Mruknął i wyszedł z szatni.-Tej. Strażnik. Idziemy?.
 
Roni jest offline