Wątek: Zakonna Krew
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2010, 21:10   #226
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Chwilę po tym jak ona i wojownik zaczęli zastanawiać się co tak długo robią inni, pojawili się Grey i Blake. A niecałe pół piwa później cała reszta. Zoi właśnie skończyła swoje piwo kiedy przysiadł się do nich Maldred. Kiedy spytał o sprawy dotyczące spania po prowizorycznym powiedzeniu im jak minęło ich spotkanie, dziewczyna rzuciła.
- Noclegujemu tutaj, karczmarz już nam znalazł miejsce. My jeszcze wychodzimy na spotkanie, wiec możemy potem porozmawiać lub jutro jak będziemy wyjeżdżać. Blade bądź tak miły i popilnuj naszych gratów bezsensu jest dla nas iść z tym.– Uraczyła mężczyznę życzliwym uśmiechem i razem z Karanickiem, wstali i skierowali się do wyjścia na spotkanie z informatorami. Droga do miejsca spotkania trwała krótko, już na miejscu dosiedli się do ogniska rozpalonego w mrocznej dzielnicy, gdzie z kolei zeszła się zdecydowana większość miejskich gnid i szumowin. Nad ogniem kołysał się kocioł z zupą, a dookoła rozsiedli się uzbrojeni po zęby wojownicy. Natychmiast zauważyli nas lekko już podpici mężczyźni, doszło do wymiany zdań między kimś kto wyglądał na herszta niedużej bandy lokalnych zbójów i Karaniciem, a w następstwie tejże rozmowy udało nam się pogaworzyć na nurtujące nas tematy. Otóż, herszt ów wspomniał, iż o elfach wieści docierają do ciemnych zakamarków miasta w każdy dzień i noc, lecz niewiele z nich da się potwierdzić. Większość to jedynie wyssane z palca bujdy kreowane jedynie na potrzeby gawędy przy ogniu i butelce gorzały. Jednakże wymienił się z nami również informacjami, które nazwał absolutnie pewnymi. Powiadał, iż elfy na swych wąskich i szybkich łodziach przekroczyły Sileę i wkroczyły do okalających Gród lasów, by nękać podróżujących do miasta kupców i dopadać eskortujących złoto rycerzy zakonnych. Mało tego, podobno niejeden już taki konwój dorwały. Pewnym jest również, że niedługo dojdzie do bitwy. Zapuszczający się za rzekę najemnicy, szczególnie ze znajdującego się przy samym moście obozu, donoszą iż elfy gromadzą się w coraz większe grupy i zbierają broń. Informacja ta pewną jest, gdyż potwierdziły ją liczne źródła. Co również zajmującym jest, okazało się iż nie jesteście pierwszymi, którzy pytają o elfy i sytuację za rzeką, jednocześnie nie będąc stąd. Tak, tak, jakaś drużyna ruszyła przed nami, dosłownie kilka dni. Herszt napomniał też, abyście odwiedzili obóz najemników i wioskę flisaków na Południe od Grodu po więcej informacji.

Potem wróciliśmy do karczmy na spoczynek i powtórzenie informacji jakie usłyszeli. Cóż tak naprawdę to tą miłą rutynę jak powtórzenie kapłanowi tych nowin Karanic pozostawił jej. Co zrobiła jeszcze tego samego wieczoru, informacje tak naprawdę nie odkrywały ich celu podróży i nie zagrażały misji. A przydatne było że nie są pierwszymi co mogliby wynajęci przez zakon do tej roboty. Jak widać konkurencja nie śpi.
 

Ostatnio edytowane przez Obca : 12-03-2010 o 21:38.
Obca jest offline