Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2010, 20:18   #20
Cooperator
 
Cooperator's Avatar
 
Reputacja: 1 Cooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumny
Myślę, że krótkiego opisu nie ma co dawać, i tak każdy mniej więcej wie, jak wygląda taka sesja, więc po prostu wklejam to, co Brody'emu wysłałem.

Karol Kalinowski h. Korwin, SI

Podstawowe informacje:
  • ur. 4.07.1898 w Warszawie w rodzinie szlacheckiej
  • W latach 1912-16 uczeń Gimnazjum Praskiego (dzisiejszy warszawski "Władysław IV")
  • Od 1916 w Legionach Polskich
  • Zdemobilizowany we wrześniu 1920 roku roku, wstępuje do zakonu jezuitów w Krakowie.
  • W 1922 roku składa śluby.
  • W roku akademickim 1922-23 rozpoczyna zwyczajowe studia filozofii na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie.

Historia:
Karol Kalinowski urodził się na warszawskiej Pradze, w kamienicy przy ulicy Targowej, jako drugie z czworga dzieci Michała Kalinowskiego i Zdzisławy z Dobrzyńskich. W rodzinie się nie przelewało, Michał, syn zesłańca za udział w powstaniu styczniowym, miał problemy z awansem społecznym, pracował jako inżynier w fabryce przy ulicy Grochowskiej, Zdzisława udzielała lekcji muzyki i francuskiego na pensjach. Od najwcześniejszego dzieciństwa rodzeństwo (ur. w 1896 Grzegorz, Karol, ur. w 1901 Karolina i najmłodszy, ur. w 1904 Mikołaj) wysłuchiwało opowieści o minionej chwale, kiedy to przed 1863 rokiem ród Kalinowskich był w posiadaniu kamienicy przy ulicy Pięknej oraz licznych gruntów za cmentarzem świętokrzyskim. Niestety, za udział w powstaniu styczniowym dziadek został zesłany na katorgę i zesłanie do Wierchojańska, a majątek skonfiskowany. Grunty zagarnął rząd i przekazał je kolei warszawsko-wiedeńskiej, a XVIIIwieczną kamienicę- kupiecka rodzina Schwarzbaumów. Po powrocie z zesłania, dziadek Karola, Mieczysław, pracował jako zwykły robotnik na warszawskiej Woli, ale dzięki pomocy rodziny ze Lwowa, udało mu się stanąć na nogi.

Dom rodzinny Karola był zwykłym mieszkaniem czynszowym, składającym się z dwóch klitek, jasnych o tyle, że okna wychodziły na zatłoczoną ulicę. W jednej klitce mieszkali rodzice, w drugiej dzieci, krótki przedpokój z gazowym piecem służył za kuchnię i jadalnię. Mieszkanie wypełnione było pamiątkami z Syberii, niepokojącymi i budzącymi fascynację. Ojciec, urodzony na Syberii, niechętnie wracał wspomnieniami do mroźnego piekła, zawsze jednak ostro reagował na uwagi, że skoro tak nienawidzi tych przedmiotów, to niech się ich pozbędzie. Młodemu Karolowi wydawało się, że to, co najbardziej wstrzymuje ojca przed pozbyciem się pamiątek, był strach, w czyje ręce one trafią, a zniszczyć się ich nie ważył.

Upływały lata; 7letni Karol był świadkiem Rewolucji 1905 roku, w domu rodzinnym, tradycyjnie już antyrosyjskim, kibicowano PPSowi i proniemieckim działaczom z Józefem Piłsudskim na czele. Przygotowywany do edukacji elementarnej przez matkę, Karol ostatecznie w 1912 roku rozpoczął edukację w Gimnazjum Praskim, pieszo pokonując mroczne praskie uliczki. Po wybuchu I wojny światowej Grzegorz został zmobilizowany do armii carskiej i walczył na froncie wschodnim. Zawsze wrażliwy na los robotników, zasilił wkrótce szeregi bolszewików, a jego listy z frontu często przypominały manifesty rewolucyjne. O starszym bracie Karola mówiono wtedy w domu niewiele, przeważnie ze smutkiem.

Karol jednakże, bardziej tradycyjnie nastawiony do życia, dał się porwać nastrojowi patriotycznemu, jaki zapanował w 3. maja 1916 roku, w 125. rocznicę uchwalenia konstytucji. Zgłosił się jako ochotnik do Legionów Polskich, do których przybył pod koniec czerwca, zaraz po zakończeniu szkoły. Obawiając się przede wszystkim, by nie był zmuszony zabić brata, brał udział w walkach na froncie wschodnim aż do kryzysu przysięgowego, po którym zdezerterował i ukrywał się w poleskich lasach. Znalazł schronienie u Polaka ruskiego pochodzenia, Piotra Konaszewicza, niegdysiejszego wykładowcy Uniwersytetu Lwowskiego. Stary, ekscentryczny profesor, historyk Rusi i Syberii, budził jego najwyższy niepokój, po dłuższym jednak czasie okazało się, że w 1864 roku został on zesłany razem z dziadkiem Karola i wiedział bardzo wiele o historii rodziny. Jego niepokojące teorie na temat "prawdziwej" historii prehistorycznej Rusi trzeba było przyjąć jako element folkloru.

W październiku 1918 roku z Pińska wyjechał do Lwowa, brał udział w walkach o miasto z Ukraińcami, a wojnę 1919-20 roku odbył na odcinku południowo-wschodnim, biorąc udział w wyprawie kijowskiej, a potem w walkach w obronie Galicji wschodniej przed Konarmią Budonniego. Po ofensywie niemeńskiej dostał pozwolenie na opuszczenie wojska, udał się od razu do Krakowa, gdzie rozpoczął nowicjat w Towarzystwie Jezusowym. W czerwcu 1922 roku złożył tam śluby i został wysłany do Lwowa na odbycie 3letnich studiów z filozofii. W lutym 1923 roku umiera ojciec Karola i wyjeżdża do Warszawy na pogrzeb.

Charakter:
Karol jest marzycielem-idealistą. Wychowany na Mickiewiczu i Słowackim potwierdza tezę o Polaku-romantyku. Od najmłodszych lat spędzał wiele czasu na warszawskich cmentarzach, gdzie mógł spokojnie rozmyślać. Jego głęboko zakorzeniony patriotyzm nakazał mu zaciągnięcie się do wojska i walkę o granice Polski, ale wrodzona wrażliwość nakazała mu włożyć zakonny habit i modlitwą oraz pracą wymazać koszmar wojny. Jest to jednak człowiek nieuporządkowany, zapalczywy- w jednej chwili kontempluje kosmiczny porządek świata, w drugiej bierze bierze karabin, by zapolować na zdziczałe psy, ciągle będące dominujące w krajobrazie wojny. Takie to właśnie niespokojne duchy przez wieki zrzeszało Towarzystwo Jezusowe.

W obejściu Karol jest uprzejmy, przesadza czasem ze staroświecką galanterią.
Koncepty:
  • Jakub Rozneber. Karol poznał Roznebera w czasie wojny 1919-1920 roku. Jeden z kolegów z oddziału Karola (sanitariusz) został ciężko ranny, szczęściem akurat państwo Rozneberowie wracali ze Lwowa do Drohobycza. Już wkrótce mógł się odwdzięczyć, zapewniając żonie Roznebera bezpieczne schronienie w czasie walk o Lwów z Budionnym i Stalinem. Choć zdecydowanie temperament ich dzieli, obaj jako ludzie w gruncie rzeczy skromni i ulegający swoim fantazjom, szybko znaleźli wspólny język.
  • Zapiski syberyjskie. W kamienicy na Targowej leżą liczne zapiski, które Mieczysław Kalinowski przywiózł z Syberii. Poza tym, jest tam sporo niepokojących przedmiotów wykonanych przez tubylców syberyjskich, przedstawiających jakieś dziwne istoty, zapewne pomniejsze bóstwa czy demony. Dopóki żył ojciec Karola, nikt nie miał do nich dostępu, ale teraz?
  • Brat marnotrawny. Ostatni list od Grzegorza przyszedł do państwa Kalinowskich w początkach 1918 roku, gdzie stwierdził, że światowa rewolucja go potrzebuje i wyraził nadzieję, że powróci budować Polską Republikę Rad. Ślad po nim zaginął.
  • Proces ze Schwarzbaumami. W 1921 roku, po zakończeniu wojny, Kalinowscy wnieśli pozew przeciwko Schwarzbaumom o zwrot kamienicy przy ulicy Pięknej. Po śmierci ojca prawdopodobnie sprawą zajmie się Karolina i Mikołaj, młodsze rodzeństwo Karola. W podziemiach kamienicy, jeśli wierzyć opowieściom Piotra Konaszewicza, przekazanym mu przez Mikołaja, znajdują się dokumenty dotyczące mniej jawnej historii rodu...
  • Piotr Konaszewicz i jego niepokojące teorie. Stary Profesor Piotr Konaszewicz to z pewnością postać niezwykła, ale jego teorie mocno wykraczają poza tradycyjną historię. Wybitny znawca historii Lwowa, felietonista na łamach "Kwartalnika Historycznego". Części jego artykułów redakcja jednak nie wydała. Jak bowiem dawać czytelnikom materiały, których autor utrzymuje, że nazwa "Lwów" wcale nie pochodzi od imienia Lwa Halickiego, tylko związana jest z nieznaną, prehistoryczną cywilizacją, która tak naprawdę zbudowała Sfinksa w Egipcie? I po co ludzi niepokoić ekscentrycznym stwierdzeniem, że na terenie Cmentarza Orląt Lwowskich na Łyczakowie istnieje już cmentarzysko, ale istot, które nigdy nie były ludźmi?
  • Mniej jawna historia rodu. Kalinowscy przybyli do Warszawy z województwa ruskiego w 1772 po I rozbiorze Polski. Kazimierz Kalinowski, konfederat barski, miał w czasie walk o Wawel, kiedy kopał groby dla rosyjskich przeciwników, znaleźć wejście do korytarza, prowadzącego do komnat pod katedrą wawelską, które sugerowały, że na wzgórzu znajdowała się onegdaj inna świątynia, nieznanego pogańskiego boga. Wyniósł stamtąd tajemnicze, złote przedmioty, za część kupił kamienicę przy Pięknej.
  • Rodzina ze Lwowa. Kalinowscy ze Lwowa byli zawsze wspominani dość niechętnie. Odkąd protoplasta linii warszawskiej, Kazimierz, przyjechał do Warszawy po konfederacji barskiej, utrzymywano dość luźną korespondencję. Oczywiście, bez ich pomocy Kalinowscy nie stanęliby na nogi po zesłaniu, ale to dodatkowy powód do antypatii... Rodzina Kalinowskich jest przecież związana od wieków z Rusią Czerwoną i Małopolską z którą związane są niepokojące odkrycia kolejnych Kalinowskich i Konaszewicza...
  • Tatarski szwagier. Ludwik Tomaszewicz jest potomkiem Tatarów, a choć jego rodzina spolonizowała się już ponad sto lat temu, a przyjęła katolicyzm ok. 1850 roku, dalej przechowuje tam się tradycyjne opowieści z odległych stepów. Tomaszewicz jako chirurg należał do Pułku Jazdy Tatarskiej i słyszał przerażające historie opowiadane w malignie przez branych do niewoli jeńców bolszewickich.

Skrócone kalendarium:
1772. Kazimierz Kalinowski, konfederat barski, przyjeżdża z tajemniczymi przedmiotami do Warszawy. Kupuje przy ul. Pięknej kamienicę. Jego młodszy brat, Tadeusz, zostaje we Lwowie.
1845. Przychodzi na świat Mieczysław Kalinowski, dziadek Karola.
1846. Prawdopodobnie we Lwowie urodził się Piotr Konaszewicz.
1863. Wybuch powstania styczniowego. Mieczysław Kalinowski bierze w nim udział.
1864. Upadek powstania styczniowego. Mieczysław Kalinowski traci majątek, sprzedany Schwarzbaumom. Otrzymuje wyrok 5 lat katorgi i 20 lat zesłania w Wierchojańsku.
1870. W Wierchojańsku przychodzi na świat Michał Kalinowski, jedyne dziecko Mieczysława.
1888. Michał Kalinowski żeni się ze Zdzisławą z Dobrzyńskich.
1889. Kalinowscy wracają z zesłania. Dzięki pomocy rodziny ze Lwowa, Michał Kalinowski rozpoczyna studia techniczne w Petersburgu.
1894. Kalinowscy z Petersburga osiedlają się w Warszawie.
1895. Umiera Mieczysław Kalinowski.
1896. Przychodzi na świat Grzegorz Kalinowski.
1898. Przychodzi na świat Karol Kalinowski.
1901. Przychodzi na świat Karolina Kalinowska.
1904. Przychodzi na świat Mikołaj Kalinowski.
1912. Karol Kalinowski rozpoczyna edukację w Gimnazjum Praskim.
1914. Wybuch I wojny światowej. Grzegorz Kalinowski wstępuje do bolszewików.
1916. Karol Kalinowski wstępuje do Legionów.
1917. Kryzys przysięgowy w Legionach. Karol dezerteruje i ukrywa się na Polesiu. Przez rok mieszka u Piotra Konaszewicza.
1918. Wolna Polska. Karol Kalinowski bierze udział w walkach o Lwów.
1919. Karol Kalinowski bierze udział w walkach z ukraińską partyzancką. Karol poznaje Jakuba Roznebera.
1920. Wyprawa kijowska. Obrona Lwowa przed Konarmią. Wstąpienie Karola do zakonu jezuitów w Krakowie.
1921. Karolina Kalinowska wychodzi za mąż za cenionego warszawskiego chirurga, Ludwika Tomaszewicza.
1922. Karol składa śluby zakonne na Wawelu. Wyjeżdża do Lwowa na studia filozofii.
1923. Umiera Michał Kalinowski.
 
__________________
"Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje"
Jan Kochanowski
Cooperator jest offline