Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2010, 13:18   #15
Fearqin
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
-Nudaaaaaa. Już się napracowałem ,może mogę gdzies tu przycupnąć? Albo lepiej nie ,jeszcze będą się czepiać. Hordyanki przeszukiwał wszystko w tym pokoju ,nie znalazł nic ,chciał udać się za jednym z ludzi na górę ale wyjdzie wtedy na niesamodzielnego. Teraz już tylko udawał ,że szuka jakichś śladów.

Do domku wszedł jakiś dziwak z drewnianą maską na twarzy. Krasnolud wzdrygnął się
-A niech mnie ,co za elegancik. Ciekawe czy ma tak samo ładne narządy wewnętrzne.

- Miło mi was poznać. Mam nadzieje ,że nasza współpraca będzie owocna i szybko dorwiemy tego zbrodniarza! Rzekł zapewne ,sądząc po głosie, mężczyzna.

-Ojej ,ale ładnie mówi. Słodki buc. Teraz naprawdę muszę się przyłożyć do złapania tego zabójcy ,byle tylko odczepić się od tego strojnisia.

Rozpruwacz nie odpowiedział na pytanie knypka dotyczącego jego godności. Skupił się ponownie na śladach. Nagle usłyszał jak jeden z ludzi woła sierzanta.
-A pójdę z nim ,ten zamaskowany jakoś cuchnie.

Zszedł do piwnicy za sierżantem ,to co tam zobaczył wywołało mimowolny uśmiech na jego twarzy. Zwłoki ,nareszcie porządne zwłoki. Hordyanki był pod wrażeniem człowieka ,który tu już był. Sam to odkrył ,bez pomocy ani jednego krasnoluda.
-Nonono szczere gratulacje człeku. Powiedział krasnolud rozglądając się po piwnicy. Ten mężczyzna rozmawiał z sierżantem ale żaden głos do Rozpruwacza nie docierał. Widział teraz tylko ciało martwej kobiety. Tak pięknie pachniało słodkim zapachem śmierci. Miała wbite w ciało jakieś dziwne kołki. Krasnolud pomyślał ,że może się do czegos przydać ,podszedł bliżej do zwłok i powąchał ,wolał nie dotykać mogło to być niebezpieczne. Pachniała jeszcze całkiem świeżo.

-Dzień? Nie ,za mało ,trzy za dużo. Więc zapewne dwa. Mmm słodki zapaszek. Szkoda ,że jej nie wypatroszono wnętrzności ,mógłbym się wykazać wszystkim co we mnie najlepsze.

- Jeśli mogę się wtrącić to jestem prawie pewien ,że zmarła dwa dni temu, ale ciężko mi stwierdzić na co ,moją specjalnością są zwłoki bardziej... jakby to powiedzieć ,porozrzucane i podzielone. Hordyanki był zadowolony z siebie. Teraz nikt mu nie zarzuci ,że nic nie robi ,przecież się postarał. Tak ,na pewno to zapamiętają.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline