Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-03-2010, 14:53   #12
Mr.Aru
 
Mr.Aru's Avatar
 
Reputacja: 1 Mr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znany
Kapitan Siergiej "Wilk" Ipatow.

Co możecie o nim wiedzieć?

Z "zawodu" snajper. Zawsze jednak chciał być medykiem. Gdy w Iraku udało mu się uratować generała ten zdziwił się, że snajper ma taką wiedzę medyczną. Ipatow przeszedł wtedy pospieszny kurs, który tylko uzupełnił jego rozległą wiedzę. Niestety nie został on przeszkolony i do Norwegii wyjechał nadal jako snajper.

Brał udział w operacji "Pustynna Burza" w stopniu porucznika, jako jeden z nielicznych Polaków. Później służył w Iraku, jako dowódca sekcji snajperów. I tu w zasadzie kończy się jego doświadczenie bojowe.

Poza tym jest miłośnikiem gór i ekstremalnego nurkowania z długim wstrzymywaniem oddechu. Uwielbia szermierkę i potrafi strzelać z każdej broni palnej. Miał styczność nawet z łukami, po raz pierwszy, gdy ojciec uczył go je robić, drugi raz w wojsku, gdy kazano im z nich strzelać. Te drugie były metalowe i strasznie ciężkie, odstraszały Siergieja.

Wiadomo, że w latach młodzieńczych uprawiał le parkour, z którym skończył po przygodzie z policją. Reszta przeszłości Siergieja jest owiana mgiełką tajemnicy. Jego akta są w wojsku chronione tak jak i jego historia, o której nikt nie mówi. Ktoś kiedyś powiedział, że podobno Ipatow doznał niegdyś bardzo osobliwego wypadku, po którym został mu trwały uraz psychiczny. Nic więcej nie wiadomo.

Jaki jest dla kolegów? Miły. Po prostu uprzejmy. Zazwyczaj stara się być poważny choć i jego czasem dopada tzw. "głupawka". Nie pozwala sobie nadepnąć na odcisk. To jak zachowuje się względem drugiej osoby jest zależne od poziomu szacunku Siergieja do rozmówcy. A na owy szacunek nawet generał musi sobie zasłużyć. W walce wykazuje się dużym heroizmem, za który był już nie raz odznaczony. Żołnierze z jego irackiej sekcji snajperów mówili, że nie imały się go kule. On zawsze krakał wtedy : "I ja kiedyś dostanę, zobaczycie." Chwila ta jeszcze nie nadeszła.

____________

Nasz oddział jest zbieraniną. Doszedłem, więc do wniosku, że powinni o mojej postaci wiedzieć tyle ile mogli usłyszeć w ogóle.

Evans obudził się pierwszy? Oznacza to, że on pierwszy ma napisać swój posty?

Powodzenia bracia ; )
 
__________________
I have bad feelings about this...
Mr.Aru jest offline