Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2010, 04:31   #19
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Maroco wysłuchał i drowki i nowego, z lekkim powątpiewaniem patrzył na poczynania krasnoluda. Jednak czekał cierpliwie dając się wypowiedzieć innym. Kiedy wydawało się, że wszyscy skończyli stwierdził, że może po raz kolejny namieszać. Najpierw nowy, bo jakimś dziwnym trafem go irytował.
Odwrócił się twarzą do niego powiedział.
- Choć w większości masz pewnie rację, to gospodyni wcale nie musiała znać ani ufać mordercy, bo po pierwsze wystarczyło podać jej środek nasenny, lub ożyć prostego zaklęcia. Po drugie co do kurzu, to sam trochę starłem szukając dźwigni do tych drzwi. - Mierzył go wzrokiem - A co do naszej współpracy, to nie zwykłem pracować z kimś kto boi się pokazać twarz przed współpracownikami. I choć wydaje mi się iż próbujesz przez to stworzyć pozory tajemniczość, czy nawet może, w co osobiście wątpię, ochraniać swoich bliskich, to ludzie z którymi masz zamiar "owocnie", jak to ująłeś pracować powinni znać twoją tożsamość, choćby po to, żeby kiedyś, kiedy to będziesz bez maski mogli ci pomóc. - Nie czekał na odpowiedz, tylko odwrócił się do drowki.

- Z ciałem chętnie pomogę, może się czegoś nauczę. Mam nadzieję, że będziesz w stanie stwierdzić, obecność trucizny lub właśnie środka nasennego. Z tego co mi wiadomo, w martwych organizmach ich ślady pozostają o wiele dłużej. - Zamilkł na chwilę, ważąc słowa i dodał - I nie unoś się, bo w żadnym moim słowie nie mówiłem ci co masz robić. Dopóki kapitan nie wyznaczy pośród nas dowodzącego, każdy odpowiada za siebie przed sierżantem. Jedyne co robiłem to informowałem, o moich planach. Nie wiedziałem, że będziesz w staniem pomóc nam przy badaniu ciała, wierz mi następnym razem zwrócę się z tym prosto do ciebie. - Swoją drogą dodał w myślach, przy tej ilości rekrutów, pewnie i tak będzie dwóch dowódców, i dwie grupy.
 

Ostatnio edytowane przez deMaus : 17-03-2010 o 05:00.
deMaus jest offline