Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2010, 18:45   #274
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dość trudno byłoby powiedzieć, że Paul się nudził z braku zajęć.
Wprost przeciwnie. Zajęć miał co niemiara. Tyle tylko, że w większości przypadków były to zajęcia z gatunku monotonnych, nie dostarczających żadnych pozytywnych emocji poza satysfakcją z wykonanej pracy.
Gdyby marzył o czymś takim, zostałby rolnikiem. Albo nadzorcą przy wyrębie lasu...

Wezwanie Arina zastało go na palisadzie.
Teoretycznie znalazł się tam po to, by sprawdzić solidność wykonanej pracy. W praktyce jednak zamierzał również, po raz któryś już z kolei, rzucić okiem na tak zwane przedpole i zastanowić się, jakie niespodzianki mogą im zgotować ewentualni napastnicy.
I jak zabezpieczyć się przed tymi niespodziankami.

Słowa Arina nie były aż tak wielka niespodzianką. Prace budowlane różnego typu dobiegały końca i jeśli ktoś miał choćby trochę oleju w głowie to musiał sobie zdawać sprawę z tego, że pora wkrótce ruszyć na poszukiwanie pozostałych. Tych, co ruszyli w góry by nie wrócić.
Co prawda nieżyczliwi ludzie powiadali, że aby zostać poszukiwaczem przygód trzeba było nie mieć w głowie oleju, bo co mądrzejsi siedzieli w domu, przy żonie, ale nawet gdyby to była prawda, to i tak od takiej zasady istniałyby wyjątki. Potwierdzające rzecz jasna regułę.

- Uważam - powiedział, gdy tylko Arin skończył mówić - że bardziej słuszna jest ta druga opcja. Mała grupka składająca się z samych doświadczonych ludzi będzie miała większe szanse na w miarę ciche załatwienie sprawy.
- Kilka grup snujących się tu czy tam to proszenie się o kłopoty. W dodatku - tu spojrzał na Teariesa - wiemy mniej więcej, gdzie zacząć poszukiwania.

Oczywiście można by wysłać kilka osób dla ewentualnego odwrócenia czyjejś uwagi, ale to mogłoby się skończyć źle - stratą tych 'odwracających uwagę' i zwiększeniem czujności 'tamtych'.
 
Kerm jest offline