Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2010, 19:03   #11
Lost
 
Lost's Avatar
 
Reputacja: 1 Lost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwu
- Wreszcie ktoś mówi do rzeczy! - ucieszył się bandito. - Mam tylko jedno pytanie. Kto cie zrobił dowódcą, do kurwy nędzy?!
Szarak spojrzał na tamtego z wyższością.
Pyskówki. Bezustanne gadanie ilu już ściągnąłeś. Morderczy wzrok ćwiczony po godzinach, przed kawałkiem jakieś szyby. Znał to. Każdy ochroniarz z Detroit to potrafił.
- Tjaa.. - Zaciągnął się papierosem. Właśnie. Ochroniarz. Podnóżek strzelcy pokładowego. - Słuchaj, meksie. Mamy dwie możliwości. Wymienimy ze sobą kilka zdań, rzucimy się na siebie, Ty złamiesz mi szczękę kastetem, a ja wbije Ci nóż między żebra, kiedy reszta będzie biła nam brawo za skillsy. - Uśmiechnął się, jak na wspomnienie najlepszych cycków, które ściskał. - Albo po prostu ruszymy. Prawdopodobnie każdy z nas jest chory. Powiedz, masz czas do zmarnowania? Ja nie.
Strzelba załadowana. Przygotowana do strzału.
 
__________________
Spacer Polami Nienawiści Drogą ku nadziei.

Ostatnio edytowane przez Lost : 05-04-2010 o 10:29.
Lost jest offline