Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2010, 20:06   #15
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Mogło być tak ciekawie. Tak ciekawie, ale ten pieprzony dziadyga musiał się wtrącić! Jeszcze chwilę i ktoś by tu leżał w piachu z dziurą w głowie, bądź innej części ciała. Nieważne który z nich ważne, że zabawa byłaby przednia, chociaż niezwykle krótka. Na hasło staruszka bandito skrzywił się, ale nie odstąpił od wpatrzonego w niego samobójcy.

- To co, meksie? Zabijamy się, czy ruszamy? - spytał Grey.

Scorpion patrzył jeszcze przez jakiś czas prosto w oczy tego popaprańca, widząc w nich dokładnie to samo, co zapewne tamten widział w jego. Zawziętość, dumę i chęć mordu. W końcu postanowił odpuścić... na razie.

- Niech będzie. Ruszajmy - po czym dodał po cichu. - Módl się tylko, żeby ta choroba załatwiła cię zanim ja będę miał ku temu okazję - plunął wprost na but Harrisona i powoli wycofał się do tyłu, jednocześnie obserwując potencjalnego przeciwnika.
 
Col Frost jest offline