Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2010, 09:29   #195
Buzon
 
Buzon's Avatar
 
Reputacja: 1 Buzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie cośBuzon ma w sobie coś
Silas siedział wraz ze swoim nowym towarzyszem przy stoliku. Przyszedł tutaj wraz ze swoim pracodawcą. Miał on poznać resztę swoich nowych kompanów. Ale na razie mógł tylko porozmawiać tylko z trollem.
-" A więc jak cię zwą?"
-Zil'Jen... - odparł lekko zirytowany troll. Podrapał się za uchem na gest, że jego znudzenie osiągnęło wysokie poziomy -... a ty, biały? Jak ciebie zwą?
-Widzę, że masz dobre oko. Pewnie jesteś myśliwym.- ork schował swoje białe dłonie do rękawów i wrócił do rozmowy.- Silas. Mam na imię Silas
-Niedziwne - Troll wskazał na swoją broń którą były włócznie i dwa oszczepy leżące pod ścianką tuż koło nich - Silas... zapamiętam cię, nie tylko po imieniu i wyglądzie - uśmiechnął się szczerze - Co cie sprowadza w szeregi Niedźwiadka ?
-Co mnie tu sprowadza hmmm... Wykonuje chwilowo zadania dla naszego pracodawcy aby zarobić trochę pieniędzy bo mam ważne zadanie do wykonania.Spojrzał na ekwipunek trolla- aha nie to abym był zbyt natrętny ale coś mi się wydaję, że tropiciel przeważnie posiadają łuki, siatki i nawet pułapki. Więc się nie dziw, że pytam. Twoje oręże bardziej przypisywało by ci rolę gladiatora niż myśliwego.- Ork uśmiechnął się pod maską z lekką ironią.
-Tak... - powiedział przeciągle niczym wąż patrząc na swoje bronie. Kiedy to on ich używał... - mogę cie zapewnić że nie jestem tym, za co mnie wiozłeś. Broń zależy od gustu i wyszkolenia, biały orku Silasie. Mniemam że tobie też zaproponowano przyłączenie się do tamtej bandy - wskazał od niechcenia za siebie.
-Co do broni masz całkowitą racje. Każdy walczy tym co lubi. -Ork przypomniał sobie oręż, którym sam włada- Tak w tym drugim tak samo masz rację. Mi też dano polecenie dołączenia się do nich. Nie znam ich ale wiem jedno. Dobry tropiciel zawsze się przyda na misję tego typu. Zapomniałem spytać. A ciebie co tu sprowadza?Pomijając oczywiście obecny stan rzeczy.
- Nic większego niż pieniądz - odparł patrząc prosto w twarz orka...-Nasz drogi pracodawca już chyba kończy rozmowę z pozostałymi - Troll obejrzał się przez ramie na potwierdzenie tych słów - mamy jeszcze trochę czasu wolnego. A ty czym się zajmujesz? Jesteś alchemikiem, magiem ?
-Wojownikiem. A po stroju powinieneś wydedukować, że jestem także zakonnikiem. Przepraszam za swoje zachowanie. Wiem ,że powinienem ściągnąć kaptur oraz maskę ale sytuacja na to nie pozwala. Niestety.-Ork spojrzał za plecy Trolla.- No widzę, że jesteśmy wołani. To co dopijamy i idziemy? Szkoda aby się zmarnowało.- Silas dopił piwo ze swojego kufla i wstał czekając na swojego nowego towarzysza. Kiedy troll wstał oboje udali się w stronę tej wcześniej wskazanej przez trolla bandy.


Szary ork zaproponował zapoznanie się po czym sam odszedł. Może wolał być daleko jeśli nasza wesoła kompania nie przypadła by sobie do gustu. Nim jednak Silas albo Zil'Jen doszli do słowa przywitała ich czarna elfka. Z rycin jakie miał możliwość oglądania w zakonie domyślał się , że jest to drow. Z ksiąg o drowach wiedział nie dużo. Według autora drowy był podłymi istotami, które nie mają honoru. Żyją tylko po to by zabijać słabsze istoty. Bo gdy zjawi się ktoś silniejszy uciekają i wrzaskiem jak małe dzieci. Jakby tego było mało u drowów panuje matriarchat. Więc stoi twarzą twarz z drowką, która ma większą władzę niż męscy członkowie jej rodu. Drowy są także wyrachowane i chamskie. Ale potrafią stworzyć jedną z najsilniejszych trucizn. Której skład znają tylko same drowy. Ale ile jest w tym prawdy. Nie wiadomo. Czas pokaże jakie naprawdę są drowy. Na pewno jaka jest ona. Nie ocenia się książki po okładce.
- Skruju grin sareks! Fakju za wasze wsparcie i ajhołp judaj na tej wyprawie!- owe powitane padło z ust drowa.
Silas trochę się zmieszał tymi słowami. Zmierzył wzrokiem drowke.

Wrzuta.pl - Best_Cowboy_Sms

Opanował się i grzecznie odpowiedział:
-Fakju. Skruju tu dobri mudzin.- Po przywitaniu drowa przywitał się z resztą drużyny.- Mam na imię Silas i jestem wojownikiem. Należę także do zakonu Śnieżnej Panienki. Nie będę się zbytnio rozdrabniał. Jestem osobą, która nie szuka sporów. ale i także nie pozwoli sobie w kasze dmuchać. Jestem uparty i zawzięty. Potrafię także słuchać poleceń. Od dzieciństwa byłem szkolony do walki.Więc krew i śmierć nie jest mi straszna. Bądźcie tego pewni. Co by was jeszcze mogło zainteresować. A no tak. Dlaczego mam zawsze narzucony kaptur nawet w pomieszczeniu. Nic prostszego...lubię to. Teraz się zamyślacie po co mi maska skoro mam kaptur. Niestety to jest akurat ważne ale tylko dla mnie. Jeśli macie jakieś pytania to z miłą chęcią na nie odpowiem. Był oby mi niezwykle miło jeśli pozwolilibyście mi usiądź przy waszym stoliku.Nasz wspólny znajomy zechciałby abyśmy współpracowali. Było by zbyt nie miło jakbyśmy pokrzyżowali mu jego plany. A więc słucham?- ostatnie zdanie dodał a raczej starał się dodać miłym głosem.

Jeśli tylko dostanie zaproszenie usiądzie wraz z nimi. Jeśli zostanie zasypany gradem pytań odpowie, raczej postara się odpowiedzieć na wszystkie. Jeśli jednak nie zostanie zapytany to sam postanowi się zapytać kim oni są. I jak wyobrażają sobie współpracę.
 
__________________
" Przyjaciel, który wie za dużo staje się bardziej niebezpieczny niż wróg, który nie wie nic."
GG 3797824
Buzon jest offline