Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2010, 15:46   #197
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Kaspar patrzył na drowkę i nie wierzył. Jakim cudem została oficerem? Pierwsze co na jej miejscu by zrobił to zasięgnął informacji o wszystkich podkomendnych. A w szczególności o sierżancie. Zajęłoby to jej jakieś pięć minut a już by miała przewagę w rozmowie. A tak była na gorszej pozycji, to Kaspar miał o niej informacje. Niesprawdzone a jednak bardzo prawdopodobne.
Już miał odpowiedzieć gdy odezwał się jeden z nowych a potem drowka zapoczątkowała kółko wzajemnej adoracji.
-Sierżant Kaspar Vogel, jednak na aktualną misję będziemy musieli opuścić stopnie. Sądzę jednak, że przedstawianie się może trochę poczekać, ustalmy najpierw wstępny plan działania.
Spojrzał na drowkę.
-Jestem wampirem, w nocy mogę przyjąć między innymi formę nietoperza. Nie jestem pewny czy wrogowie z naszej niedawnej wyprawy przeżyli ale zawsze trzeba brać taką ewentualność pod uwagę. Nawet jednak jak nie przeżyli ktoś może rozpoznać panią lub mnie. Szczególnie mnie, w środowisku wojskowym jestem dość znany. Na szczęście znany jako najemnik, który równie często pracuje dla osób prywatnych co dla armii. Proponuje załatwić mapę i przeanalizować skąd będziemy mogli zabrać drugą część drużyny. Wypada również przyjrzeć się jak daleko jest wyspa i czy jest bardzo skalista. Proponuję również omówić listę rzeczy, którą musimy zabrać. Oprócz oczywiście broni co druga osoba powinna mieć linę z hakiem, każdy natomiast powinien mieć prowiant na trzy dni w razie niepowodzenia.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline