Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2010, 22:30   #405
Zak
 
Zak's Avatar
 
Reputacja: 1 Zak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znany
Przerażający ból przeszywał każdy centymetr ciała Sokolnika. Czuł jak spływa po nim krew jednak dalej parł do przodu, przezwyciężając paraliżujące uczucie na całym ciele. Skoro miał umrzeć, nie chociaż pociągnie za sobą tą bestie. Nie zginie na marne!

I nagle, kiedy tylko wydawało się, że to koniec, że Szrama pozbawił żmiję życia... wszystko zawirowało. Mgła zasłoniła oczy mężczyzny, którego nos zaczął wyczuwać znajome zapachy. Zapachy, za którymi tak bardzo tęsknił. Zamknął na chwilę oczy, a gdy je ponownie otworzył ukazały mu się zastawione stoły i znajoma twarz gospodarza karczmy, wesoło obwieszczającego darmową kolację.

-Czy to możliwe?- pomyślał- Czy to wszystko było tylko marą, snem, grą kapelusznika?

Zdziwiony Manfennas spojrzał na Orendila, jednak ten odpowiedział tylko delikatnym uśmiechem i wstał, szykując się do dalszej drogi.

JAK TO?!

Cały czas nie mógł w to uwierzyć. Wszyscy ci ludzi, bóle, tragiczne chwile, przebyte kilometry były tylko fikcją? Skąd starzec mógł zatem wiedzieć o Avargonisie? O jego prawdziwym pochodzeniu?
A może to kolejna sztuczka?!
Widać Szrama podzielał jego obawy.

Dla spokoju sumienia i wszelkiej gotowości Sokolnik przeniósł się na środek sali, trzymając dłoń na rękojeści miecza... niby dla podparcia.
 
Zak jest offline