Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2010, 09:40   #294
Elthian
 
Elthian's Avatar
 
Reputacja: 1 Elthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodze
Ilian topił swój wzrok w szklanicy alkoholu. Z pustych zamyśleń wyciągnął go dynamiczny trzask roztwieranych drzwi. W progu stała pobudzona elfia czarodziejka. Wielu najpierw wpatrzyło się w nią radośnie jednak miny zrzedły gdy do karczmy doszedł przeraźliwy odgłos zwiastujący wielki ból ogarniający jakiegoś mężczyznę.

Nie było czasu na obijanie się. Działo się coś złego, zatem elf poszedł w ślady za Stormakiem. Wartko wybiegł gospody i ruszył w kierunku ich budynku sypialnego. Tam miał swój ekwipunek, a bez niego mógłby najwyżej dopingować swoich kompanów. W biegu starał się szybko przypomnieć jakikolwiek wyuczony ostatnio czar, który mógłby wspomóc drużynę w obliczu bitwy.

Stanąwszy naprzeciw znanego mu budynku zauważył wychodzącego pośpiesznie Paula, oboje wiedzieli, że nie ma czasu na jakieś rozmowy czy pytania, tak więc kiwnęli wzajemnie głowami i rozeszli się w swoich kierunkach.

Wszedłszy do pomieszczenia elf zauważył Cadoma, który wdziawszy już swój pancerz gotował się do ruszenia w miejsca wydarzenia. Teraz elf musiał wziąć tylko to co najbardziej potrzebne. W ciągu minuty włożył skórzaną zbroję, przewiesił pochwy z mieczami, chwycił długi łuk i szybkim ruchem zarzucił niepełny kołczan na plecy. Pozostała jeszcze mała sakiewka skrywająca parę elementów, które mogą się przydać przy jego pierwszym zaklęciu podczas bitwy, niezwłocznie chwycił ją i wybiegł z sypialni.

Powietrze przeszył gwizd Iliana nawołujący wierną wilczycę. Nie minęła chwila gdy zwierzę zjawiło się u boku elfa, było poruszone, kark zdobiła najeżona grzywa, zaś pyska uchodziło niespokojne warczenie.

Czas sprawdzić co się konkretnie stało...
 
Elthian jest offline