Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2010, 22:42   #263
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Jazda porządnym traktem była istną przyjemnością - przynajmniej w porównaniu z wyboistą leśną drogą. Gdy zaś w oddali ujrzeliście mury Uran, zmęczone konie same przyśpieszyły kroku w nadziei na ciepłą stajnię i smaczny obrok; gdy więc dojechaliście do bram miasta słońce stało więc jeszcze wysoko.

Po barwnych kramach, wozach i namiotach nie było już śladu. Jedynie brunatna, rozjeżdżona i rozdeptana ziemia wskazywała miejsce, gdzie jeszcze kilka tygodni temu odbywał się największy jarmark w Królestwie. W wielkich kałużach odbijało się popołudniowe słońce, gdzieniegdzie nieśmiały wyrastały nowe źdźbła trawy, niepomne faktu, że najdalej za miesiąc zetnie je pierwszy mróz.



Wy zaś, przepłoszywszy stado młodych saren, które nieopatrznie zapędziły się na zamieszkane przez ludzi tereny, dojechaliście do miasta. Jednak ku Waszemu zdumieniu przed bramą drogę zagrodziła Wam para strażników z halabardami. Przyjrzeli się Wam uważnie, szczególną uwagę skupiając na kobietach, po czym skierowali broń w Waszym kierunku, a jeden z nich rzekł:
- Bardko Sorg - w imieniu miasta Uran jesteś aresztowana!

Z murów miasta waszych uszu dobiegł ostry dźwięk rogu.
 
Sayane jest offline