To spójrz na Niemcy, kraj z dwa razy większą populacją i dziesięciokrotnie większą zasobnością systemów RPG. Jeśli chodzi o gry RPG to jesteśmy daleko w tyle wbrew twoim oczekiwaniom.
An Encyclopedia of Role-Playing Games Niestety, polska scena kuleje i to bardzo w porównaniu do innych krajów. To już nie te czasy co kiedyś, planszówki biorą teraz górę nad grami RPG, nawet w naszym kraju, a już lepiej nie wspominać jak duża jest ta przepaść u zachodnich sąsiadów. Systemy, które wymieniłeś w skali światowej są słabe. Dzikie Pola chociaż naprawdę niesamowity RPG nie przyjęłyby się nigdzie indziej poza Polską, chociaż to zrozumiałe. Monastyr ma źle skręconą mechanikę (np. zasady szermierki), chociaż druga edycja jest już w drodze więc miejmy nadzieję, że poprawią się względem podstawki. A Neuroshima? Zaiście ciekawy RPG, ale ma bardzo (jak dla mnie) nieintuicyjny system walki wręcz. Fabularnie tworzymy świetne gry, ale aby system się dobrze sprzedał musi mieć równie dobrą mechanikę (patrz: D&D).