Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2010, 18:01   #4
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Mi się wydaje, że bycie chorobą i klątwą jednocześnie czyni z likantropii "po prostu" magiczną chorobę. Opis zdolności Paladyna "Boskie Zdrowie" mówi, że posiadacz jest niewrażliwy na wszelkie choroby W TYM nadnaturalne i magiczne. Więc to by rozwiązywało wszelkie problemy. Gorzej, jeśli odporność na choroby wynika z rasy (byłem przekonany, że elfowie coś takiego mają, ale widzę, że nie) lub z dowolnego innego źródła. Możliwe, że opis mówi coś na ten temat (opis odpowiedniej odporności). Jeśli nie, to przyjąłbym, że daje spory bonus do rzutu obronnego przeciw chorobie, ale nie daje pełnej odporności. Plus, gdybym był MG, zastanowiłbym się, czy mi pasuje klimatycznie wilkołak utworzony z danej postaci. Np. elf-wilkołak mi pasuje dużo bardziej niż krasnolud-wilkołak, choć trzymając się zasad, chyba obaj mogą się zarazić likantropią.
Co do nieumarłych, to byłbym skłonny przyjąć, że mogą być nosicielami, ale martwe ciała nie są zdolne do transformacji w wilkołaka (lub innego łaka). Choć z kolei nie widzę przeciwwskazań, żeby zabić wilkołaka w wilczej formie i stworzyć z niego nieumarłego.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline