Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2006, 20:12   #510
zaluk
 
Reputacja: 1 zaluk ma wyłączoną reputację
Bast

Nie mogąc ścierpieć tego że znowu ktoś nie słucha co on mówi zabiera głos.
-Wybacz Maureen ale masz chyba dzisiejszego ranka kłopoty ze słuchem. Mówisz że JA mam do was pretensje. Powiedziałem przecież pozwól że zacytuje "Oczywiście nie obwiniam ciebie ani Maureen oto że wtedy nie porozmawialiśmy bo to przecież ja poszedłem z Sylvanem." A skoro nie mogliśmy porozmawiać to skąd miałem wiedzieć że to jest dla was "prywatna i delikatna sprawa". Ja nie mam daru jasnowidzenia. Po tych słowach wstał od stołu trzasnął drzwiami i wyszedł z tawerny.
[user=345]Po wyjściu z tawerny Bast udał się na poszukiwania medyka czy innego uzdrowiciela który mógłby uleczyć jego ręke. Po wizycie u lekarza udaje się prosto do Sylvana. [/user]
 
zaluk jest offline