Muffy
Niesamowite zdarzenie się stało. Krasnoludopodobnecoś oplątało mnie kilkoma grubymi kablami. To samo zrobił z drugim. Facet zaczął szarżować jak wściekły trol.
- Dokąd biegniesz ? Co to ma znaczyć ? - Spytałem zanim koło ucha przeleciał jakiś facet potracony przez krasnoludopodobnecoś. Nie odpowiadał, najwyraźniej zbyt się spieszył. Ale mniejsza z tym, mam teraz inny problem. Obok mnie to przelatywali przechodnie to zwierzęta, zdarzyło się że jakiś pojazd nieznanej mi marki.
- Ostrożnie !!! - Za późno ponieważ dostałem odłamkiem kamienia w głowe. Chyba straciłem przytomność, ale po chwili się ocknąłem. Czy to nie budka telefoniczna sunie ku mnie ??? |