Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2010, 02:24   #306
Xulux
 
Reputacja: 1 Xulux jest na bardzo dobrej drodzeXulux jest na bardzo dobrej drodzeXulux jest na bardzo dobrej drodzeXulux jest na bardzo dobrej drodzeXulux jest na bardzo dobrej drodzeXulux jest na bardzo dobrej drodzeXulux jest na bardzo dobrej drodzeXulux jest na bardzo dobrej drodzeXulux jest na bardzo dobrej drodze
Paulowi widocznie nie podobała się prośba kapłana, ale tak czy siak postanowił mu pomóc. Dzięki temu zakładanie broni nie trwało aż tak długo, choć zapięcie wszystkich popręgów w zbroi płytowej nigdy nie było krótkie.

Kiedy już się z tym uporali, Paul szybko wybiegł na dwór, Cadom zabrał jeszcze swoją broń, i pobiegł za Paulem. Ten jednak znacznie go wyprzedził z tej racji, że w pełnej płytowej zbroi nie biga się zbyt szybko.

Po drodze Cadom zaniósł w myślach krótką modlitwę do boga.

"O Błogosławiony wspomóż mnie i wszystkich nas, spraw byśmy pokonali przeciwnika z twoją pomocą... Cholera jak to możliwe że wróg sforsował naszą palisadę tak cicho i w taki krótki sposób?"

Chwilę później kapłan ujrzał to coś i natychmiast cofnął rękę z rękojeści miecza. Stał chwilę wpatrzony w bestie jak zauroczony, potem spojrzał na rozrzucone kawały mięsa i krew marynarzy, postanowił sam nie popełnić tego błędu. Jednak nie wszyscy mieli po kolei w głowie, Kapłan ujrzał atakującego stwora półorka.

ataki jego towarzyszy i przyzwanych przez Stormaka potworów nie przynosiły zbyt dużych efektów. Wiedział że jego starania też niewiele dadzą, ale wspólne wysiłki na pewno coś pomogą.

-Helmie prowadź tę strzałę!- Naciągnął cięciwę i wypuścił strzałę. Nie poleciała dokładnie tam gdzie chciał, ale jak na jego umiejętności łucznickie nie było źle. Strzała trafiła w bok stwora jednak tylko lekko go raniąc.
 

Ostatnio edytowane przez Xulux : 01-05-2010 o 02:29.
Xulux jest offline