Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2010, 22:57   #108
enneid
 
enneid's Avatar
 
Reputacja: 1 enneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodze
Zbiorczy post Tyaestyry Col. Frosta i mój

Nejl kiwnął głową na powitanie Liry, łapiąc zdyszany oddech. Był już zmęczony podróżami po mieście i w jego tunelach, a ranna noga przy każdym kroku dawała o sobie znać.
-Rozmawiałem z Ralimem. Zgodził się na przyjąć pomoc Republiki. -oznajmił rycerz bez ogródek, opierając się o durabetonową ścianę. Wzrok powędrowal bezwiednie po zaulku, szukający czegoś co nadawalo by się na laskę. Powoli zaczynala go irytować ciągła asekuracja potężnego Rodianina -Teraz musimy jakoś przekazać te informacje Radzie, a najprawdopodobniej jedynym sposobem jest opuszczenie planety i dostanie się na Cousrcant.- Na chwilę zamilkł i odgarnął z czola przepocone wlosy - Gurlthon będzie nam towarzyszyl.

- Brawo. Wygrałeś tam, gdzie ja poległam. Sromotnie – powiedziała kiwając w zadumie głową na jego słowa. Była zadowolona, w końcu okazało się, że nie na darmo czekała na wynik tych rozmów, a i była to jakaś iskierka nadziei na dalsze powodzenie. Dopiero ostatnia wiadomość wywołała w niej tak bogate emocje, że aż uniosła nieznacznie jedną brew -Gurlthon? Na Coruscant?

-Możliwe że będziemy potrzebować łącznika z ruchem oporu. -wytłumaczył mężczyzna i wzruszył ramionami- senator wskazał go jako osobę zaufaną.

Na moment przeniosła swą uwagę na rzeczonego rodanina zdającego się pełnić coraz co barwniejsze funkcje w ich misji. Żółtym spojrzeniem lustrowała go uważnie, jednak nie przyglądając się jego postaci, a jakby starając się dojrzeć czegoś głębiej. Zostanie poddanym takiej skrupulatnej obserwacji na pewno nie należało do najprzyjemniejszych, ale ku szczęściu ich nowego towarzysza, Lira szybko tego zaniechała i ponownie zwróciła się ku Riconowi – Czy padła jakaś propozycja dotycząca tego, w jaki sposób mamy się stąd wydostać?

- Lot bezpośrednio na Courscant może okazać się zbyt ryzykowny. Ale przecież nadal panuje ruch z innymi systemami, więc możemy stamtąd dolecieć do Jądra. Zabranie sie z kimś czy nawet wynajęcie frachtowca nie powinno stanowić problemu.- Rycerz spojrzał na Gurlthona- Masz jakieś przydatne znajomości w kosmoporcie?

- Gurlthon nie mieć. Być przykro.

- W takim razie będziemy musieli poszukać... Miejmy nadzieję, że pójdzie nam lepiej niż ostatnio.


-Teraz już przynajmniej mamy pewne doświadczenie. Zdecydowanie łatwiej byłoby znowu kogoś poprosić o pomoc, tak jak zrobiłam to z Gurlthonem – Lira rozchyliła wargi w dość szelmowskim uśmiechu, jak gdyby tamto wydarzenie było dla niej wyjątkowo udane i nie miałaby nic przeciwko powtórzeniu tej sztuczki. Zaraz jednak owe wrażenie prysło tak szybko jak się pojawiło, gdy zastąpiło je zgoła inne dotyczącego tego, że kobieta nie miała problemów z przekonywaniem innych do swych racji tylko przy pomocy Mocy. Ah, znowu niedawna porażka podrażniła jej dumę, co jednak skwapliwie skryła za kolejnymi słowami i spojrzeniem ponownie skierowanym ku rodianinowi – Niewiele wcześniej mieliśmy możliwość uzyskania transportu, do którego miałeś nas wyprowadzić gdzieś poza miasto. Pamiętam to, i wprawdzie wtedy nie byłam zainteresowana, ale już jestem. Czy możemy z tego skorzystać teraz, gdy już mamy potrzebę opuszczenia planety? Czy może senator porzucił ten mogący ułatwić nam wszystko zamysł?

- Gurlthon zaprowadzić. Jeśli transport wciąż tam być, w co Gurlthon wątpić. My mieć tam być godzina temu.

Nejl kiwnął głową - Więc prowadź. Najwyżej coś wynajmiemy na własną rękę.- "Bylebyśmy nie spotkali Ennriana."- dodał jeszcze ponuro w myślach gdy ruszyli w stronę kosmoportu.
 
__________________
the answer to life the universe and everything = 42

Chcesz usłyszeć historię przedziwną? Przyjrzyj się dokładnie. Zapraszam do sesji: "Baśń"- Z chęcią przyjmę kolejnych graczy!
enneid jest offline