Przecież tak to z grubsza rozpisałem
Golem jest inżynierem i interfejsem bazy danych.
Potrzebny jest do tego jeszcze co najmniej pilot i strzelec pokładowy.
Statek nie musi być jakiś wypasiony - ale ze względu na historyczność i zabytkowość może mieć parę fajnych cennych rozwiązań.
Nie mówiąc o znaczeniu dla Kościoła całego znaleziska. Jasne, że może być tam sama mapa - ale czemu nie miałoby być też jakichś wartościowych danych teologicznych?
Generalnie, sam pisałeś - musimy robić coś wyjątkowego i znaczącego.
Znalezienie starego statku i szukanie zakopanych wieki temu artefaktów jest przeciętne. Co trzecia przygoda do GSów polega na odkrywaniu jakichś zakopanych śmieci z Drugiej Republiki.
Statek apostoła z zapiskami z czasów podróży Proroka i związana z tym wiedza (którą równie dobrze obecnie może być heretycka - i po opublikowaniu przemeblować cały Kościół) to już coś konkretnego i tworzącego poczucie misji (w nas i przeciwnikach :>).
A i jeszcze coś - i na MF i na Firefly statek obsługiwały dwie osoby, a reszta poza walką się obijała.