Kiedy był już w krzaczyskach, serie z broni automatycznej latały prawie wszędzie. Przeklinał Makarova, też by chętnie wziął udział w tej rzezi bandytów.
Słyszał nawoływania swoich towarzyszy i jęki konających bandytów.
Po raz kolejny żałował że nie ma ze sobą swojego poczciwego Desert Eagle i wysłużonego już, ale nadal potrafiącego nabroić RKM'u. Kurwa! - zaklął w myślach.
Przeładował pistolet i wstał z krzaków. Wystrzelał cały magazynek w uciekających bandytów. Nagle padł strzał z jakiegoś większego karabinu. Strzał głośny i niósł się echem. To była z całą pewnością broń snajperska. SWD? - zastanowił się w myślach i znowu przykląkł w krzakach. Lepiej się nie afiszować snajperowi.
Lecz jak potem zauważył snajper już kogoś trafił, a jego inny kompan szybko go zlikwidował celnymi pociskami. Cyrus wyszedł z krzaków w jednej ręce trzymając granatnik. Makarova wsadził za pasek spodni. Spojrzał na stygnące ciała swoich towarzyszy. Swoich pierwszych towarzyszy, którzy towarzyszyli mu w ciężarówce, kiedy wojskowi wieźli ich na śmierć, przez rozstrzelanie i cudem tego uniknęli.
A teraz, tylko on pozostał jako żywy. - Jasna cholera! - przeklął Amerykanin i ściągnął z twarzy bandanę. Jeżeli ktoś popatrzy na jego twarz, z pewnością zwróci jego uwagę licznymi i niezbyt przyjemnie wyglądającymi bliznami. Ale nie interesowało go to. Ruszył w kierunku poległych bandytów przy przetrząsnąć ich ciała. Przeszukał je i zgarnął AK. To które skosiło wcześniej jego przyjaciół. Do tego znalazł tetekę. Co prawda nie był to Desert, ale niezwykle ucieszyło Amerykańca. Prawdopodobnie ta broń przez swą moc i kaliber potrafiła urywać kończyny. Zobaczymy jak będzie w praktyce.
Przetrzepał je kilka trupów w poszukiwaniu zapasu amunicji i ruszył do bunkra, zwrócić RPG. Gdy już oddawał go grubasowi, powiedział: - Daj mi zapas amunicji do TT i AK. I daj w końcu coś do żarcia, kurwa! Należy mi się. Nie wiadomo kiedy oni wrócą i z jakimi posiłkami. Aha... I weź se z powrotem tego zasranego Makarova.
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być. |