WERNON
Wernon również po chwili podniósł kielich w górę:
-Za naszą wspólną wyprawę-rzekł z uśmiechem spoglądając na kompanów. Mam nadzieję że niebawem opuścimy miasto-po chwili bezruchu przechylił kielich w stronę ust, wlewając tym samym jego zawartość w swe wntęrze z wyraźnym zadowoleniem.Odstawiając kufel zapytał: -Kiedy ruszamy do naszej kwatery? |