Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2010, 00:38   #69
SWAT
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Jarosław Bodziony i Krzysztof Mielcew

Jarek siłował się z wystającym zamkiem. W końcu ustąpił, podskoczył z brzdękiem do góry i upadł na podłogę. Jedno na co zwróciliście uwagę, to to, że rygiel nie był wysunięty. Próbowaliście teraz otworzyć drzwi, lecz one ani drgnęły. Próbowaliście popchnąć je razem, ale nic to nie dało. Jedynie bardziej się zmęczyliście. Po drugiej stronie dało się słyszeć stękania dziewczyny z wysiłku i szorowanie czegoś ciężkiego po ziemi.

Antoni Nowakowski
Zostałeś nad kanałem. Wpatrywałeś się przyczajony w ciemność panującą na dole. I na to jak twój towarzysz schodzi na dół. Usłyszałeś jakieś hałasy z góry, jakby próby wywarzania drzwi. Jakieś przytłumione szmery i rozmowy z nad wejścia do drugiego kanału. Z pomieszczenia które służyło za rzeźnię, były tylko drzwi do tego magazyny kanibalistycznych przetworów. Dalej drabinka w dół i ciemność.

Wojciech Kovalski
Przeszedłeś przez właz w dół kanału. Z góry wyglądał na cichy i spokojny. I w rzeczywistości taki był. Po kilku szczeblach zszedłeś w końcu na sam dół. Było ciemno jak w tyłku u murzyna. Po chwili oczy przyzwyczaiły się do mroku, ale nadal było ciemno. Ledwo widziałeś zarysy skrzynek poukładanych po bokach. A może to nie były skrzynki? Nie ważne. Zdecydowałeś się tam wejść bez źródła światła, musiałeś sobie poradzić. Jedno co zauważyłeś, to niepokój na karku i że się strasznie spociłeś.

Zdziszek Morski i Rafał Król
Strażak szepnął do Ciebie tylko:
- Robimy to na trzy cztery... - po czym na palcach lewej ręki odliczył szybko do czterech. Wystrzeliłeś w kanał ze 4 razy, Rafał posłał około 15 naboi z pistoletu maszynowego, po czym szybko od niego się odsunął. Z dołu dało się usłyszeć ciężkie i bezwolne uderzenie czegoś ciężkiego o glebę.
- Skurwiel dostał... - powiedział z wyczuwalną radością Strażak. Ale nim dokończył z dołu ku górze poszybowały znowu dwa pociski z broni śrutowej. Sekundy później dołączył do nich terkot AK i grad pocisków orzących sufit.
Z dołu dało się słyszeć krzyki:
- Kurwa! Kurwa! Mają broń! Arek? AREK!? Kurwa! Zabili Arka!
- Uspokój się gnoju. - tutaj dało się słyszeć odgłos policzkowania - Idziemy do drugiego włazu - powiedziane prawie szeptem.
Na nieszczęście tych na dole, akustyka kanału była wyśmienita.
Po chwili daje się słyszeć tupot stóp biegnących dalej. Co najmniej cztery osoby.

Wojciech Kovalski
Stoisz w ciemnościach i masz wrażenie że zaraz się coś spieprzy.
Nagle do twoich uszu dochodzą odgłosy strzałów. Krótko potem coraz bliżej siebie słyszysz bieg i wypowiadane męskim głosem przekleństwa. Teraz dobrze widzisz że mniej więcej 20 metrów przed tobą jest zakręt. A teraz po ścianie prostopadłego korytarza w którym ty jesteś, wędruje światła kilku latarek.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline