Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2010, 14:43   #17
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Dość miłą rozmowę przerwał im nadciągający oddział zbrojnych. Biorąc pod uwagę odległość od fortu do wzgórza musieli mieć cholernie dobre konie albo … nie jechać ze stanicy. Na wszelki wypadek talabeklandczyk sięgnął po sajdak z łukiem i strzałami, by mieć go w pobliżu i wstał podnosząc w pozdrowieniu dłoń do góry i machając przyjaźnie.
- Bywaj. A kogóż to do nas bogowie niosą ? Prosim na wieczerzę. Z jedzeniem u nas krucho, ale dla przyjaciół zawsze się co znajdzie. Z fortu jesteście ? Bo nam droga tam wypada. Chcemy następną noc tam spędzić. Czasy niespokojne i lepiej nie nocować pod gołym niebem, jak koniecznośc do tego nie zmusza.
Fripp gadał próbując zyskać na czasie i uważnie obserwując zbrojnych. Nic nie wskazywało na to by mieli być wrogami, ale pewności mieć nie mógł.
 
Tom Atos jest offline