Łańcuch the best!
Zostalo mi to jeszcze z Lobo, BigBadAss z łancuchem na łapie.
Faktycznie, co do rapiera w appalachach, to faktycznie mozna się w nim zakochać. Rapier to obecnie moja ulubiona broń biała. Jeszcze nie szpada, a juz nie miecz.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |