Fakt, że nie usłyszał praktycznie nic, co mogłoby świadczyć o obecności stworków, nieco stracił na gotowości do walki. Tylko nieco, ale jednak. Mimo to widok ponad tuzina potencjalnych przeciwników nie zaskoczył go. Po prostu podświadomie wiedział, że oni muszą tu być... - Jakiś plan?
Szepnął do najbliżej stojącego Vallana, powoli sięgając po kuszę. |