Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2010, 23:07   #13
Rudzielec
 
Rudzielec's Avatar
 
Reputacja: 1 Rudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodze
Wiedziała, że idzie zbyt łatwo, po pierwsze nie miała w nocy koszmarów, po drugie przespała ową noc pod dachem, nikt jej nie gonił, nie chciał zabić ani zgwałcić. Poranne ćwiczenia pobudziły ją do życia. Prawdę mówiąc widok zgrabnej blondynki w skórze robiącej skłony, szpagat i inne ćwiczenia rozciągające, pobudził do życia większość mężczyzn którzy to widzieli. Teraz jednak stała na pustej ulicy przed tym aroganckim palantem i zastanawiała się co robić. Była niemal pewna, że podkablował ich Jimmy, nie mogła uwierzyć, że nie wykończyła dziada kiedy tylko zniknęli z ulicy, wydawało jej się nawet, że o tym wspominała... Choć w sumie zmęczona była więc pewnie miała zamiar to zrobić jak odpocznie no i się zemściło lenistwo. Nie ważne, teraz trzeba zyskać trochę czasu, Jimmy wie pewnie kto za nimi ruszył więc nie będzie się spodziewał zemsty, musiała tylko uniknąć pojmania na tyle długo żeby dorwać pijaczka, tylko jak? Walka, ucieczka? Obie ewentualności piekielnie ryzykowne. A może udać, że się poddaje i uciec po przekazaniu? E lepiej nie, nie wiadomo co się stanie jak będzie bezbronna. A więc kombinacja, po trochu wszystkiego i nie tracić głowy. Najpierw trzeba zobaczyć w jakim gównie się taplają i pomyśleć jak z niego wyleźć. A potem jeśli znajdzie dość czasu to powbija kilka drzazg w kaprawe oczęta Jimmiego, na początek...

-Wujo.-Zapytała spluwając na ulicę- Ale ty masz chyba jakieś, kurwa, wsparcie co? To może powiedz im żeby się pokazali zanim wsadzę ci kose w żebra, a może kto wie, pójdziemy grzecznie ot bluźniąc czasem wam i waszym rodzicom dla zasady. No to jak będzie wujo?-Zapytała dziewczyna oceniając kurdupla niczym rzeźnik kawałek tuszy którą zamierza podzielić przed sprzedażą.
 
__________________
Kasia(moja przyszła MG)-"Ale ja nie wiem czy pamiętam jak prowadzić sesje!"
Sebastian(mój kuzyn)-"Spoko to jak jazda na jeżozwierzu, tego się nie zapomina."
Rudzielec jest offline