Cris Washington
Cris siląc się na uspokojenie drgających mięśni spojrzał wojakowi w oczy. - Wszystko co ten człowiek mówi jest najszczerszą prawdą. Wybaczy pan, ale nie jestem w stanie prowadzić rozmowy.
Chwycił się za twarz, gdy kolejny ostry ból przebiegł mu przez wszystkie nerwy. Otworzył bagażnik, po czym wolnymi ruchami tak by każdy widział że nie wyciąga żadnej broni wyjął apteczkę. Wyciągnął z niej garść jakichś tabletek i gryząc je powrócił na miejsce, w jakim stał przed chwilą. ~~Wytrzymaj jeszcze chwilę. Jeszcze tylko pięć minutek i lekarstwo zacznie działać. Tylko pięć minutek i ból się skończy.~~
Jednak jak zwykle bywa w takich momentach te pięć minut wydawało mu się być nieskończonością.
__________________ It`s not a vengance, It`s Punishment |