Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2010, 22:08   #18
behemot
 
behemot's Avatar
 
Reputacja: 1 behemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwu

Juan nie znał reguł gry, ale to nie było wielką przeszkodą, w ciągu ostatnich godzin nie wiedział, co się wokół działo. Gra Psykera była tylko kolejnym stopniem abstrakcji.
- Nie obraże się. Odegrać rolę Arlekina to nie jest ujma, może i jest głupcem, ale kto nie jest? On przynajmniej jest tym, który unika ciosu, nieuchwytna szybkość. Kojarzy się też go z handlem, a w niektórych kulturach także prowadzi do wiedzy. Zaprawdę mogłem trafić znacznie gorzej.
Spojrzał na swoje karty, wolał nie wiedzieć co znaczyła bestia, i coś mu mówiło, że nie chciał zobaczyć jej w działaniu. Z drugiej strony, to gdy zmierzysz się z bestią już nic gorszego cię nie spotka, a trzymanie jej w dłoni było jak wiszący wyrok. Druga karta była bezpieczniejsza. Kosmos i jego tajemnice. Ostatecznie po to tu przyszedł. By dowiedzieć się co też planuje Srebrne Kowadło. Dlatego wybrał kosmiczne oko.

- Poszukuje Pan wiedzy, ta karta ujawnia, że dowie się Pan o wiele więcej, niż Pan pragnie. Proszę spojrzeć na kolejne karty, które pozostały. Profan. Nieodwrócona, w tle Oka Horusa, czyli naszej ostatniej karty, może oznaczać, iż zdrajców jest wielu, zaś moc ich sług jest ponad ludzkie pojmowanie. – W międzyczasie Juan zauważył, że wszystkie świece żyrandola zostały zapalone. Płomienie szarpały się chaotycznie we wszystkie strony, zupełnie jak giętkie drzewa pod wpływem szalejącej, gwałtownej wichury. Zdał sobie sprawę, że podobnie zachowują się szaty Qona, ciężkie karmazynowe zasłony, widoczne teraz za plecami psionika, a nawet odzież Juana. Mimo tego, nie odczuwał na skórze najdelikatniejszego nawet powiewu, zaś w pomieszczeniu panowała zupełna cisza.
– Dwie ostatnie karty nie należą do żadnego z nas i nie nam będzie dane w nie spoglądać. Ta, którą sobie zostawiłeś, jest Twoim przeznaczeniem. Rozszarpany Świat okazał się kluczem. Gra skończona. – Rzekł Qon, zaś w jego głosie słychać było zmęczenie. Mężczyzna pozbierał wszystkie karty ze stołu, po czym w tasował je w talię. Następnie otarł pot z czoła chusteczką wyciągniętą z rękawa. Po raz pierwszy podczas całej rozmowy otworzył oczy.
– Tą, którą trzyma Pan w ręce, może Pan sobie zostawić. Czy ma Pan jeszcze jakieś pytania?
- Tak, wygląda na to, że za zamieszaniem w hive stoją siły nieczyste, które manipulują umysłami ludzi, czy jest sposób by osłonić umysł przed wpływem Otchłani?
- To bardzo trudne pytanie. Bardzo często psioniczny atak mentalny można odeprzeć samą siłą woli. Tu wiele zależy jednak od samodyscypliny i męstwa osoby zaatakowanej, oraz od potęgi psychomanty, który próbuje przejąć kontrolę nad umysłem swej ofiary. Najlepiej jednak, by z takim psionikiem zmierzył się inny psyker. Mentalne ataki na psykerów są o wiele trudniejsze. Samo przejście rytuału sankcjonowania ma na celu wyeliminowanie jednostek podatnych na zewnętrzne wpływy.
- odpowiedział Qon. Juan nie miał więcej pytań i pożegnał się z psykerem, wynik gry zdawał się potwierdzać jego domysły, jeśli tylko je prawidłowo odbierał. Zarówno fanatycy jak i szalone tłumy najwyraźniej byli narzędziem, może nawet nie zdawali sobie sprawy jaką rolę im pisane, ostatecznym zwyciężcą miało być Srebrne Kowadło, które triumfalnie miało oczyścić Krakena z Herezji oraz usunąć nieporadnego władcę z tronu. Chyba, że pożar zostanie ugaszony zanim przybędą.

Połączył się z siedzibą Arbitrów, spytał ich czy dysponują zdalnie sterowanymi jednostkami zwiadowczymi, operator poinformowała go, że takie maszyny istnieją a sami Arbitrzy kończą przygotowania do wysłania ich w zagrożony rejon. Był zadowolony z takiego obrotu spraw. Zasugerował by w czasie rekonesansu sprawdzili pomieszczenia zdolne pomieścić rytuał. Dalej postanowił poczekać na rozwój wypadków, ostatecznie to uratowanie Świeczki mogło przybliżyć ich do sukcesu. On przynajmniej przez chwilę mógł pozostać obserwatorem.
 
__________________
Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra
behemot jest offline