Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2010, 23:14   #17
majk
 
majk's Avatar
 
Reputacja: 1 majk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodze
Czarny olbrzym z niedowierzaniem patrzył na wciąż tkwiący w boku drzewiec. Krągły elegancik z wyjątkową maestrią naruszył chyba wszystkie narządy wewnętrzne, ale nie wyciągnął bełtu ani o cal. Krew falami wyciekała spomiędzy mięsa i drewna. Nie czuł bólu, jeszcze czy już- nie miało to znaczenia, a jedynie złość. W myślach karcił się za lekkomyślność. W rzeczywistości pięść z siłą imadła zaciskała się na drzewcu. Coraz więcej krwi zasilało stróżkę w jego boku, coraz większa plama wypływała spod pleców.

~Durniu.. chciałeś wiać. Jaki z ciebie wojownik. Pokonany przez barona o aparycji kreta. Metalowym patykiem. -szczęka Blaka zaciskała się coraz bardziej, chyba nawet Magoo słyszał wściekłe zgrzytanie wojownika, a tylko bogowie widzieli krzesane przez rozjuszonego berserkera iskry i gromy w oczach.

-Bez awantury się nie obejdzie... - westchnął ork ułamawszy drzewiec pocisku i starając się wstać, dobyć broni i:

~...urżnąć tego pajaca w gustownym opakowaniu jak tu stoi, wypatroszyć służalczego psa i wypchać słomą. Nadziać na pal, postawić na miedzy i niech szkodniki robią na jego frak z jedwabi i reputację. Póki starczy tchu! -obiecał sobie w duchu niepewnie stając na nogi.
 
majk jest offline